Był 1 styczeń nie całą godzinę temu zaczął się nowy rok 1993. Nadal w wielu miejscach byli ludzie wystrzeliwujący kolorowe fajerwerki ,pijący szampana i składający sobie życzenia. W tym czasie w jednym z domów czwórka przyjaciół świętowała początek roku oraz 13 urodziny jednej z nich ,które miała 3 stycznia. Oczywiście nie brakowało alkoholu dzięki ,którego działaniu nawet nie zauważyli wybicia północy ani dziesiątek wystrzałów i krzyków słyszanych z ulicy i sąsiednich domów ,a trójka z nich chłopak i dwie dziewczyny stali na stole „lekko" się chwiejąc i śpiewając (jeśli można tak było nazwać te potworne zawodzenie) kolędy oraz radiowe hity. W tym czasie czwarta z nich ta ,której obchodzili urodziny siedziała na kanapie popijając Bóg wie ,którą lampkę szampana siedząc na podłodze oparta o sofę i masując skronie. Dziewczyna była wysoka miała czarne proste włosy do łopatek ,cerę o kolorze nieskazitelnej porcelany i ciemne zielone oczy sprawiające wrażenie ,że ich właścicielka bez problemu potrafi przejrzeć nimi każdą osobę. Camilla bo tak miała na imię czarnowłosa uśmiechała się lekko złośliwie patrząc na swoich „znajomych,, cała ta sytuacja szczerze ją bawiła. Trójka tych debili była nawalona w sztos i wyglądali jakby mieli zaraz paść zaledwie po kilku lampkach ,ona sama wypiła przynajmniej dwa razy tyle co oni , a zaledwie bolała ją głowa. I to nawet nie z powodu kaca na ,którego było zdecydowanie za wcześnie. Na początku myślała ,że to jedna z migren ,które miała od dziewiątego roku życia ,ale ten ból był inny do tego stawał się coraz mocniejszy przez co jej złośliwy uśmieszek zastąpił grymas bólu. Ból przybierał na sile ,a głosy jej towarzyszy zaczęły być coraz głośniejsze i odbijały się jak echo w jej pulsującej głowie. Czuła się jakby zaraz miała pęknąć jej czaszka. Zaczęła się powoli podnosić podpierając o sofę. Przed oczami zaczęły tańczyć jej czerne plamki ,a głosy ogłuszały ją. Nieeeeeee!!!!!! Wrzasneła dziewczyna podświadomie. I wtedy wszystko się zatrzymało ,a ona widziała jak na spowolnionym filmie jak ciała jej znajomych ,którzy widząc jej dziwne zachowanie zeszli (stoczyli się) ze stołu i opadają na ziemie a wszędzie wokół powietrze tężeje ,a pokój zalewa fale lodowatego powietrza. Czuła jak powoli opada na ziemię tracąc świadomość ,a ostatnią rzeczą ,które zarejestrowały rozszerzone zielone oczy była migocząca barwna mgiełka unosząca się w pokoju. Później straciła przytomność. Nie wiedziała jeszcze ,że to dopiero początek.
~Crystal
Gratuluje właśnie przeczytałeś lub przeczytałaś pierwszy rozdział mojego opowiadania. I jak? Napisz swoje wrażenia w komentarzu będę za każdą opinie bardzo wdzięczna i oczywiście o ile ci się podobało proszę o gwiazdkę. Rozdział poprawiała niezawodna Liv.
CZYTASZ
Zapomniana historia (ZAWIESZONE)
Fanfiction*Opowiadanie zostaje zawieszone. Możliwe, że w czasie wakacji zostanie one od początku napisane i dobrze skorektowane. Chwilowo chcę się zająć pisaniem lepszych prac od początku* Kim jest Camilla Crystal? I co ma wspólnego z mrocznym mistrzem eliksi...