Psychopatic Love II B.W.S

10

[Susanne]

Staliśmy tak dłuższą chwilę. Kiedy oderwalismy się od siebie postanowiliśmy,że spędzimy wieczór oglądając jakieś filmy. Niestety Brad nie został ze mną długo.
-Muszę iść na spotkanie-powiedział Po tym jak mnie pocalowal
-Jakie spotkanie?-zapytałam
-Biznesowe. Wrócę na 18
Usmiechnelam się tylko. Brunet poszedł na górę po chwili wrócił ubrany w marynarkę i koszule. Pocalowal mnie przed wyjściem w policzek i wyszedł.
Zostałam sama w dosyć dużym domu. Zaczalam się zastanawiać nad pracą Brada. Nie  chce go pytać o to bo boję się ze się zdenerwuje. Postanowiłam, że przygotuje jakieś przekąski na wieczór. Tak jak Brad mówił był punktualnie na 18 od razu po wejściu do domu poszedł się przebrać w luzniejsze rzeczy. Po pięciu minutach wrócił i usiadł obok mnie na łóżku. Wzial laptopa i położył go na kolanach. Zaczęliśmy nasz mini seans.
-Jak tam spotkanie?- zapytałam.
-Dobrze-odparł calujac mnie w czolo i mocniej przeciągając do siebie.
Po kilkudziesięciu minutach zaczęłam odplywac.

[Brad]

-Sue? Susie?-spojrzałem na nią. Wyglądała tak spokojnie i niewinnie kiedy miała zamknięte oczy. Jedna dłoń położona miała na mojej klatce. Odlozylem laptopa na bok. Przytulilem się do niej i zasnalem.

☆☆☆

Kiedy następnego dnia się obudzilem mojej ukochanej nie było obok mnie. Przetarlem zaspane oczy i poszedłem do łazienki wziąć prysznic. Kiedy otworzyłem drzwi od pomieszczenia A w wannie zobaczyłem naga Susan. Brała kompiel. Miała zamknięte oczy. Cicho podszedłem i dotknalem jej. Brunetka lekko podskoczyla i otworzyła oczy.
-Chodz-szepnela uśmiechając się i przygryzajac warge bardzo kusząco.
Zacząłem szybko się rozbierać i wszedłem do wanny. Oparła się plecami o mnie i tak lezelismy.
-Umyjesz mnie?-zapytała
Bez wahania wziąłem gabke i zacząłem ja myć.

[Susan]

Brad skupił się na mojej kobiecości i piersiach,które bardziej masowal niż myl. Następnie wyszedł z wanny rozłożył mi ręcznik i owinal mnie w niego,po czym wyniósł mnie na rękach do sypialni i położył na łóżku. Odkrył mnie i zaczął całować  moja szyje piersi i brzuch schodzac niżej. Jeknelam kiedy poczułam jego język w sobie. Wiedziałam ze się uśmiecha słysząc moje jęki. Podsunął mnie wyżej. Opadl na mnie podtrzymujac się rękami. Ucalowal moje usta. Sięgnął do szuflady po gumki. Nałożył ją  na swój członek i wszedł we mnie. Od razu znaleźliśmy wspólny rytm w którym się poruszlismy.

☆☆☆

Lezelismy wtuleni w siebie częściowo przykryci cienka kołdrą.
-Kocham Cię-powiedział brunet.
-ja Ciebie tez-odparlam calujac go w usta.
Calowalismy się długo. Wyszło na to że spędziliśmy w łóżku cały ranek i trochę popołudnia. Brad mógł spędzić ze mną cały dzień,nie miał żadnych spraw ani tym bardziej spotkań. W końcu wstałam nałożyła dół mojej bielizny i koszulkę bruneta.
-Gdzie idziesz?-Zapytał
-Zrobić nam śniadanie-odparlam calujac go.