15

12 1 0
                                    

*Następnego dnia*

Obudziłam się wcześniej niż Brad.Nie mogąc już zasnąć delikatnie zdjęłam z siebie  jego rękę,którą mnie obejmował. Poszłam do łazienki wziąć prysznic. Byłam trochę zmęczona po wczorajszym wieczorze,ale wszystko poszło dobrze i gość i Brad był zadowolony. Owinięta ręcznikiem wróciłam do sypialni,gdzie powolutku budził się brunet.

-Co tak wcześnie wstałaś?-zapytał

-Jakoś nie mogłam już zasnąć-odparłam nakładając bieliznę.

Loczek przywołał mnie ruchem głowy:

-Chodź do mnie.

Usiadłam obok niego na łóżku. Położył mi głowę na brzuchu:

-Tu kiedyś będzie nasz maleństwo

Powiedziawszy to złożył pocałunek.

Wzruszył  mnie ten gest. Brad się bardzo zmienił,na lepsze oczywiście,ale nadal była we mnie obawa,że kiedyś znów wybuchnie i mnie uderzy i znów będzie tym samym Bradleyem,którego poznałam i który mnie tu przywiózł. Otarłam z policzka łzę,która zaczęła powolutku płynąć.

-Ubiorę się i zrobie śniadanie-powiedziałam

Nie chętnie mnie puścił. Nałozyłam na siebie jego koszulkę i poszłam do kuchni.  Wstawiłam wodę na kawę i zaczęłam robić gofry. Kiedy były gotowe ułożyłam je na dużym talerzu niektóre posypałam cukrem pudrem inne udekorowałam bitą śmietaną i truskawkami. Brad przyszedł na gotowe.

-Pięknie wygląda.-powiedział siadając.

Czekałam na jego reakcję po pierwszym kęsie.

-Pychota-powiedział z pełnymi ustami i buchającym z nich cukrem pudrem.

Zachichotałam.

Wzięłam się za swoją porcję. Muszę przyznać pychota. Rozkoszowałam się smakiem do momentu,gdy nie zebrało mi się na mdłości. Wstałam szybko od stołu i zakrywając dłonią usta pobiegłam do łazienki. Zwróciłam to co zdążyłam zjeść.  Brad przybiegł do łazienki.

-Susan skarbie co się dzieję?-zapytał bardzo zaniepokojony.

-Wyjdź. Nie chcę żebyś na to patrzył. -powiedziałam tylko

Wycofał się do drzwi,jednak nadal stał w progu przerażony. Wstałam z lekkim trudem,wypchałam go za drzwi,które szybko zamknęłam na klucz.


*Brad*

Strasznie się o nią martwię. Chwilę stałem pod drzwiami,gdy je zamknęła. W końcu postanowiłem usiąść i czekać.

Psychopatic Love II B.W.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz