20

9 0 0
                                    

-Trzeba ustalić datę ślubu i wszystko załatwić-powiedziałam.

-Wszystko załatwię-odparł całując mnie w czoło.

Od tygodnia jesteśmy zaręczeni. Rodzice Brada już wiedzą.Moi...eh...niestety nie żyją. Mama loczka traktuje mnie jak córkę,ojciec tak samo. Kroiłam warzywa na sałatkę,kiedy z mojej komórki popłynął dźwięk oznajmiający nową wiadomość. Sprawdziłam od razu

Lottie: hej wpadnę dziś na kolację jeśli to nie problem chciałam Wam kogoś przedstawić  :)

S: Oczywiście zapraszamy :)

-Lottie przyjdzie dziś na kolację,chcę nam przedstawić faceta!-krzyknęłam

-Super od razu jej powiemy,że się pobieramy.-odparł

Ciąża rozwija się prawidłowo. Mam leciutko zaokrąglony brzuch,chcemy z Bradem wziąć ślub zanim będzie bardzo widoczny.

-Pojadę ustalić datę i na zakupy-oznajmił. - Ty sobie odpocznij.-objął mnie od tyłu i złożył pocałunek na ramieniu.

Zrobiłam więc sobie koktajl z owoców i poszłam się położyć w salonie.

Poleżałam godzinkę,po czym poszłam ogarnąć trochę dom.

Nim się obejrzałam Brad wrócił.

-Datę mamy za trzy tygodnie-powiedział

Spojrzałam z przerażeniem na niego.

-Spokojnie załatwiłem już zaproszenia. Przyjęcie zrobimy małe w ogrodzie.

-Jak to dobrze że mam Ciebie-powiedziałam z uśmiechem przytulając się do niego.

Oboje wzięliśmy sie do robienia kolacji. Kiedy było wszystko gotowe pozostało tylko się przebrać i czekać na gości.


*Godzinę później*


Wybrankiem Lottie okazał się Tristan. Współpracownik i współwłaściciel Brada i Connora. Bardzo sympatyczny facet. Kiedy jedliśmy główne danie Brad wstał i oznajmił,że chcemy im coś powiedzieć. Pomógł mi wstać:

-Za trzy tygodnie bierzemy ślub-powiedzieliśmy razem

Lottie wstała i natychmiast mnie przytuliła. Zaczęli nam gratulować

-Brad nie spodziewałem się tego po tobie stary-zaśmiał się Tris klepiąc mojego narzeczonego po plecach.

-Piękny-powiedziała moja przyjaciółka kiedy oglądała mój pierścionek

Przed ich wyjściem zaprosiliśmy ich na ślub.


*BRAD*

Byłem zadowolony z tej kolacji. Susan promieniała. Taką chcę ją oglądać każdego dnia.

Po wyjściu przyjaciół zabraliśmy się za sprzątanie i zmywanie.Następnie usiedliśmy w sypialni i zaczęliśmy oglądać suknie ślubne.

-Ta jest ładna-powiedziałem pokazując palcem sukienkę z dużą ilością tiulu.

Susan pokręciła głową.:

-Za dużo tego.Ta jest ładna.

Tym razem to mnie się nie podobała,z racji tego,że miała strasznie dużo falbanek i długi welon.

Przejrzeliśmy jeszcze kilka,po czym w końcu wybraliśmy

Przejrzeliśmy jeszcze kilka,po czym w końcu wybraliśmy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Będziesz najpiękniejszą panną młodą-powiedziałem

-A Ty najprzystojniejszym panem młodym-odparła i złączyła nasze usta w długim i namiętnym pocałunku.

Psychopatic Love II B.W.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz