3

1K 144 5
                                    

Siedzę razem z Dinah w parku na ławce. Przyjaciółka opowiada mi o chłopaku, który jej się podoba ale ja za bardzo tego nie słucham. Od pewnego czasu nie jestem zbyt dobrą przyjaciółką ale dziewczyna tak nie uważa. Wie, że mam przez te sny mętlik więc mnie rozumie i za to jestem jej wdzięczna.

Zerkam na nią i widzę jak błyszczą jej oczy jak mówi o tym chłopaku. Ja mam tak samo gdy mówię o dziewczynie ze snów. Tak bardzo chciałabym poznać jej imię ale to raczej nie będzie mi dane.

-Zaproś go do kina. - Mówię gdy Dinah kończy o nim opowiadać.

-Oszalałaś? - Pyta marszcząc brwi.

-Możliwe. Ale jeśli on podoba się tobie a ty mu to dlaczego nie zrobisz pierwszego kroku?

-Bo boję się odrzucenia. - Szepcze niewyraźnie spuszczając głowę.

-Byłby ostatnim idiotą jakby cię odrzucił. - Mówię próbując ją pocieszyć.-Wiesz o tym prawda? - Pytam pocierając ją w ramię. Podnosi głowę i patrzy na mnie z delikatnym uśmiechem.

-Masz rację byłbym totalnym idiotą. - Oznajmia i zaczyna się śmiać.

Po chwili do niej dołączam. Przytulam ją do siebie. Siedzimy tak przez parę minut cały czas się śmiejąc a ludzie, którzy koło nas przechodzą patrzą na nas jak na wariatki ale mamy to gdzieś.

-Jakaś dziewczyna na ciebie patrzy. - Szepcze tak żeby nikt oprócz mnie jej nie usłyszał.

Marszczę lekko brwi i odwracam się w kierunku, w którym stoi nieznajoma. Jest tam tylko jedna dziewczyna, która się nam przygląda. Od razu ją rozpoznaje a moje serce zaczyna bić tak szybko, że martwię się, że zaraz stanie z przepracowania.

To ona.

Mój anioł.

Angel Of My Dreams ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz