*Lauren*
Gdy tylko byłam pewna, że Camila śpi to wyswobodziłam się z jej uścisku i wróciłam do siebie do góry. Tak bardzo pragnęłam z nią zostać ale nie mogę jeszcze nie teraz.
Niestety moje pragnienie jej jest większe niż mój rozum dlatego spotkałam się z nią wcześniej niż powinnam a teraz nie potrafię jej zostawić a muszę.
Do mojego pokoju weszła Ally moja najlepsza przyjaciółka i jedyna osoba, której ufam bezgranicznie.
-Naprawdę ją kochasz? - Pyta siadając na moim łóżku.
-Dlaczego o to pytasz? - podnoszę głowę żeby na nią spojrzeć.
-Bo dalej nie mogę uwierzyć, że chcesz od nas odejść żeby z nią być.
-Kocham ją jak nic ani nikogo na tym świecie. Żyjemy już długo Ally. A od momentu jak stałam się aniołem moje serce nigdy nie zabiło szybciej na widok kogokolwiek aż pojawiłam się w jej śnie i ją ujrzałam. - Chciałam żeby zrozumiała ile dla mnie znaczy ta zwykła a jednocześnie nie zwykła dziewczyna.
-Wiesz, że chcę tylko twojego szczęście? - Pyta a ja wiem do czego to dąży. W odpowiedzi kiwam tylko lekko głową.-Jesteś pewna, że jak teraz znikniesz i za jakiś czas znowu się pojawisz to ona będzie na ciebie czekać?
Zaczęłam lekko zdenerwowana wiercić się na krześle. Nie byłam pewna, że tak będzie. Miałam nadzieje, że Camila czuje do mnie to samo co ja do niej. A co jeśli nie. Jeśli ją zostawię na jakiś czas żeby zrezygnować z tego kim jestem a gdy wrócę ona będzie szczęśliwa z kimś innym a ja zostanę z niczym na tę myśl zaczęłam się denerwować jeszcze bardziej.
-Zaryzykuje. - Wykrztusiłam w końcu z siebie.
-Dużo ryzykujesz Laur. - Stwierdza Ally idąc w kierunku wyjścia.
-Wiem. Ale dla miłości warto.
Dziewczyna odwraca się do mnie z uśmiechem mówiącym obyś miała rację i wychodzi. Mam nadzieje, że mam rację bo jak nie to stracę wszystko. Stracę dziewczynę, którą kocham i również stracę siebie.

CZYTASZ
Angel Of My Dreams ✔
Fiksi PenggemarKrótka historia Camili,której codziennie śni się anioł o szmaragdowych tęczówkach. Pewnego dnia pojawia się nie tylko we śnie.