21

77 9 0
                                    

-Olivia, Zayn ruszcie w końcu dupy i zejdźcie na dół. -wyszliśmy z pokoju, by potem wejść do salonu
-No wreszcie. Na stole macie bąbki i łańcuchy -zabraliśmy się do ozdabiania świątecznego drzewka. Oczywiście nie zabrakło przy tyn rzucania się lamętą. Boze jak ja kocham tych poęcou debili, ale tego jednego szczególnie
...

Jest już 22. Powieki zaczynają mi się same zamykać.
-Chcesz już iść spać? -szepcze mi do ucha Zayn
-Mhm
-To chodź
-Gdzie idzecie?
-Na górę
-Uuuu.. -powiedzieli chórem
-Kurwa chłopaki nie chodzi mi o to, Done już zasypia
-Ta jasne, jasne
Ledwo żywa weszłam na górę i padłam zmęczona na łóżko. Po chwili obok mnie materac się ugiął
-Nie chcesz się przebrać?
-Nie
-Okej. Śpij dobrze, kochanie

---
Wiem krótki
Ake trzeci rozdział dzisiaj

Poprawiłam rozdział!

Competition [W CZASIE POPRAWEK]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz