brnelam w to dalej

71 3 0
                                    

Ja brnelam dalej. Cielam nogi. Gryzlam wargi.. poznymu wieczorami wsluchiwalam się w muzykę mówiąc sobie jaka jestem beznadziejna. Łzy.  Nieustannie leciały.  Krew splywala a zyleta nie chciała przestać.  Siedziałam zamknięta w pokoju kilka dni. Nie chciałam wychodzic . Krzywdzilam siebie. Z każdym miesiącem byłam blizej śmierci.  W końcu się poddalam. . Nie walczyłam. . Nie krzyczalam nie płakałam. Patrzyłam obojętnym wzrokiem na to co mnie otaczalo. .
Po tygodniu wystąpiła próba samobójcza.  Wtedy mama pierwszy raz zobaczyła rany na ciele.  Wyszłam po tygodniu z szpitala. Zostałam zapisana do psychologa. Kobieta była miła Ale bardzo naiwna. Zadawala dużo dziwnych pytań.  Mówiłam jej ze już wssystko jest w pożądku. 
Głupia uwierzyła. 
"Uczona Mrs psycholog!"
A przecież było gorzejm coraz gorzej. Tyle że już się nie cielam .

Depressed Is BackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz