Porwana

#3

LI
Biegnę ktoś mnie goni zaczyna strzelać uciekam przed siebie mijam zabite ciała Matt'a oraz Claum'a ... Nagle widzę Luk'a w kałuży krwi klekam przed nim dotykam jego policzka mam całe ręce we krwi. .

Budze się patrzę obok mnie śpi Luke patrzę na moje dłonie. .. One są we krwi! !!! Luke ma lazienke w pokoju pobiegłam tam zaczęłam myć ręce, trzeć, wycierac ręcznikiem wszystko było we krwi. Przybiegł Luke.
-Li co się dzieje?
-Luke nie podchodz mam całe ręce we krwi  pobrudzisz się. -Powiedziałam.

Luke
Poczułem jak dziewczyna podnosi się z łóżka i biegnie do łazienki norma może zle się czuje albo musi po prostu załatwić swoje potrzeby. Ale jej długo nie ma zostawiła otwarte drzwi Wchodze tam. Widzę na jej policzkach łzy i patrzę jak goraczkowo próbuje wytrzeć ręce ale one są czyste.
-Li co się dzieje? -Zapytałem. Ona się odsunela i powiedziała.
-Luke nie podchodz mam całe ręce we krwi  pobrudzisz się. -Popatrzylem na jej ręce ale tam nic nie było. Podeszłem ale ona się cofala w końcu zetknęła się ze ścianą wziąłem jej rękę i przycisnalem do mojej klatki piersiowej tam gdzie jest serce a na dodatek nie miałem koszulki na sobie ale dziewczyna jakby tego nie widziała. Dałem jej rękę tam gdzie moje serce i powiedziałem:
-Nic tu nie ma widzisz?-Dziewczyna próbowała wyrwać swą rękę ale na to nie pozwolilem. Po chwili wziąłem jej drugą rękę i zrobiłem to samo powoli się uspokajała. ... Przytuliłem ją, wziąłem na ręce i zanioslem do łóżka a sam się polozylem po chwili słyszałem tylko miarowy oddech Li zasnąłem sam.

Li
Gdy przylozyl moje dłonie do jego serca nagle krew zaczęła znikać. .. Po chwili przytulil mnie i zaniosl do łóżka nie protestowałam polozyl się obok mnie zasypiałam a on delikatnie objął mnie w tali i poczułam że zasnal sama też tak zrobiłam.

Hejka może dziś lub jutro pojawi się rozdział. ... Dziękuję wszystkim tym co czytają choć wiem że narazie jeść was nie wielu to naprawdę dziękuję 💗💗💗