2

274 13 3
                                    

-Co się dzieje? Gdzie ja jestem? - zapytał Rap Monster siedzącego obok Jina.

-Mieliśmy wypadek i wszyscy jesteśmy w szpitalu.- Spojrzał na swoją rękę. Była w gipsie, a na jego twarzy byly liczne otarcia i opatrunek.

-Jak to w szpitalu? Co z resztą?- Zapytał zszokowany lider zrywając się z łóżka na równe nogi.

-Spokojnie. Nerwy i tak nic nie zdziałają. Taehyung i Suga są nieprzytomni. Jungkook ma złamaną nogę. J-Hope i Jimin są w stabilnym stanie, lekko poobijani.- W oczach Jina było widać ogromny ból. Martwił się o cały zespół i miał nadzieję ,że Suga i V z tego wyjdą.

Wychodząc z sali Rap Monstera zobaczył siedzącego na korytarzu Maknae. Był naprawdę załamany.

Jin usiadł obok niego i poklepał go po ramieniu.

Kookie spojrzał na niego smutnymi oczami. Było widać, że płakał.

-Myślisz, że z tego wyjdą?- zapytał urywającym się, cichym głosem.

-Rozmawiałem z lekarzami i Suga już się obudził. Ma złamane żebro i wstrząs mózgu. Ale Tae jest dalej nie przytomny i jest w ciężkim stanie. Miał dużo szczęścia,bo nasz kierowca zmarł na miejscu.

-To ja powinienem tam siedzieć, a nie V.- powiedział załamany patrząc w białą ścianę.

~ Hej to mój drugi wpis! Myślę że się podoba! Jak tak to zostawcie komentarz! Miłego dnia!

~Wiktoria

Too late | VkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz