#4

394 27 4
                                    

-Adam!!  Nie nawidze cie!
Krzyknęłam nadal cała we łzach lecz tym razem już się śmiałam.
-A ja cie kocham!
-Yyyhh...  Czemu teraz?... Gdy jestem w piżamie, a na głowie mam wszystko i nic,   musiałam spotkać Karola...
-Ej to nie cieszysz się, że przyjechałem- rzekł Karol
-Ja!? Ja się nie ciesze!!  Oczywiście, że się cieszę!
-No to czemu mnie jeszcze nikt nie przywitał!?
Od razu pobiegłam go przytulić
-Nie wiedziałem, że dziewiętnastoletnia dziewczyna będzie płakać gdy nie dostanie mojego autografu- szepnął mi do ucha
-Taka już jestem - odpowiedziałam.
Gdy tak staliśmy zauważyłam walizki nie 2 tylko 5 plus jakieś kartony, czyli nie były to tylko walizki Adama.
-A kogo te walizki..?
-Tu jest druga niespodzianka, Karol wprowadza się do mieszkania nad nami! - odpowiedział Adam.
-... czy wy sobie ze mnie znowu żartujecie?- spytałam z niedowierzaniem
- Czy ja kiedyś z ciebie żartowałem? - odpowiedział Adam.
-Tak, to prawda i bardzo się ciesze,szczególnie, że będę mieszkał obok tak pięknej dziewczyny.... - odpowiedział lekko zamyślony Karol
Zaczerwieniłam się i zaczęłam się śmiać wraz z za Adamem
Było wydać, że Karol się zmieszał.
-Czy ja powiedziałem to na głos?!!
-Tak!!- Odpowiedzieliśmy razem z Adamem.
Teraz i Karol się zaczerwienił i zaczął się śmiać.
-Dobra, nie ważne wschodzie do środka. Karol rozgość się. Ja idę się ogarniać i później zrobię wam coś do jedzenia bo na pewno jesteście głodni po takiej podróży.

Od razu pobiegłam do pokoju po coś ładnego do ubrania i kilka kosmetyków czyli podkład, puder, tusz do rzęs i szminka o
i uciekłam do łazienki wzięłam szybki (bardo szybki) prysznic.  Ubrałam golf w kolorze pudrowy róż oraz czarne spodnie z wysokim stanem. Popsikałam się pierwszymi lepszymi perfumami oraz szybko uczesałam swoje włosy.

Gdy wyszłam....

Soulmate. Kaiko.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz