"Zależy mi na niej"

491 21 13
                                    

Przeczytaj notkę!!!
Brunet zszedł z góry z wielkim uśmiechem, który ukazywał wszystkie jego perliste ząbki. Zupełnie nie miałam pojęcia czy Włoch jest z siebie dumny, czy robi to z bezsilności. Każdy mój ruch, przeszywał krzyk dziewczynki. Właśnie w tym momencie uświadomiłam sobie, że brakuje jej matki, matki, która załagodziłaby całą tą sytuację i poszła na górę, by przytulić malutką Nikoletkę.
Pisk i przerażający krzyk dziecka ucichł dopiero po 15 minutach. Oboje z mężem i Gastonem wyszliśmy z domu, by nie angażować w to wszystko, widać, że Ruggero od dłuższego czasu był czymś przygnębiony, w sumie odkąd się tutaj pojawiłam już nie był taki sam. Razem z Michaelem poszliśmy do restauracji i na długi spacer, by Rugge sobie odpoczął.

*Rugge*
Nie wiem co się ze mną stało, a raczej dzieje. Nie umiem się normalnie zachowywać bez Karolity, tęsknię za nią.
Po godzinie moja córeczka wyszła z pokoju i cała zapłakana zeszła na dół, a następnie się do mnie przytuliła. Kocham ją najbardziej na świecie, a zachowałem się jak debil. Potrzebuję jej...
Potrzebuję też Karol, co dziwne nie Cande, ale Karol.
Bo wiem, że to Karol ma bardzo dobry kontakt z Nikoletką, a ja po prostu już nie mam siły.
Wiem!!!
Zadzwonię do niej...
Chcę ją mieć blisko siebie.
-Halo?
----------------
Hejka miśki❤️
Przepraszam Was, że rozdziały pojawiają się raz na ruski rok, są beznadziejne i mega krótkie, ale jestem w bardzo złym stanie fizycznym, jak i psychicznym.
Mam nadzieję, że mi to wybaczycie😶
Kocham😘

La vida sin princesas|| RuggarolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz