Było około godziny 21, a Draco przechadzał się po korytarzach szkoły. Cisza nocna teoretycznie była dopiero o 22, ale większość nauczycieli już o 20 nie pozwalała wychodzić z pokoi, wiec Malfoy chcąc, nie chcąc podświadomie się skradał. Nigdzie nie zmierzał , a jednak na każdym rozwidleniu nawet chwili nie zastanawiał się w którą stronę skręcić. Szedł, aż w końcu się zatrzymał. Spojrzał na drzwi, przy których przystanął, które okazały się być drzwiami do salonu Gryfonów. Nie miał pojęcia, dlaczego tam właśnie przyszedł, a kiedy tak się zastanawiał, zobaczył, że drzwi zaczęły się otwierać, więc czym prędzej schował się za zakrętem. Kiedy lekko się wychylił zza ściany zobaczył burzę szalonych, kasztanowych loków i od razu poznał do kogo należy ta niespotykana fryzura. Chcąc zrobić żart nowej korepetytorce zaczął się za nią skradać.
Im dłużej szedł za dziewczyną tym bardziej zastanawiał sie, czy na pewno dobrym pomysłem było skradanie się za nią. Z tego co zdążył zauważyć po "spacerze" gryfonka zmierzała do nieznanego dla niego miejsca, a Draco czuł się swobodnie tylko na swoich terenach.
Siema ludu. Dostałam telefon, patrze jest wattpad, trzeba sprawdzić co jest. Wchodzę i jest jakieś konto. (Nwm do kogo należało i najprawdopodobniej nigdy się nie dowiem). Jeżeli jest ktoś, kto pomoże mi skontaktować się z właścicielem konta Proszę o kontakt NezukoKamado2237 . Z góry dziękuję.
(Telefon został ponoć zalany i później już nie używany lecz jak widać działa).
CZYTASZ
DRAMIONE/Ciężar uczuć
FanfictionZaraz po wojnie wszystko wróciło do normy i młodzi magowie wrócili do Hogwartu, by kontynuować nauczanie. Nie wszyscy jednak są tacy sami. Wojna to traumatyczne przeżycie i na wielu osobach takie doświadczenie może się skończyć wielkim urazem. Wszys...