Reszta, a właściwie to Jungkook, V, Namjoon, Jin i Lay (reszta miała jakieś wymyślne powody dlaczego nie mogli jednak jechać) już czekała na nas na peronie, podszedłem i przywitałem się z przyjaciółmi tak samo jak Jimin, który po chwili przytulił się do moich pleców. Taehyung spojrzał na mnie pytająco, na co tylko pokręciłem głową na nie.
- Yoonnie, tamta kobieta jechała z nami autobusem i krzywo się na nas patrzy. - zaśmiał się Chim, wskazując brodą na postać, stojącą na peronie naprzeciw.
- Jak myślisz dlaczego, huh? - uniosłem jedną brew, pytając go jak idioty.
- No nie wiem, kochanie. - zachichotał, odwracając do siebie moją głowę i cmoknął mnie w usta. - Może dlatego?
- O nie, nie mówcie, że lizaliście się w busie. - zajęczał Namjoon, a reszta dziwnie na niego spojrzała. - To znaczy, że będą się też połykać w pociągu i nie wiem jak wy, ale ja nie chcę tego oglądać.
- Jakbyś miał z kim, to też byś się lizał w pociągu. - dogryzł mu chłopak stojący za mną.
Szturchnąłem go łokciem na znak, że nie powinien tak mówić. Spojrzałem też na Jina, który jako jedyny nie śmiał się z tej "riposty". Ja już go chyba nie rozumiem.
Kiedy chciałem się odezwać przyjechał pociąg, więc tylko mruknąłem, żeby wszyscy wsiadali. Zajęliśmy miejsca, ja oczywiście obok Jimina. Mam zamiar jeszcze pospać, a on jest wygodny. No dobra i chcę się do niego przytulić, ale ani słowa na ten temat.
- Namjoon, nie będziemy się z Jiminem całować, bo ja idę spać. - mruknąłem, ziewając i zarzuciłem nogi na te Parka, aby wygodniej mi się siedziało.
Objąłem go jedną ręką, głowę kładąc na jego ramieniu, on oplótł rękę w okół mojej talii, drugą kładąc na moim udzie, abym nie zjeżdżał.
- Aż ochydnie uroczy. - zaśmiał się cicho Seokjin.
- Kotku, chcesz buzi na dobranoc?
Mruknąłem na tak i uniosłem głowę, robiąc dziubek z ust. Wszyscy patrzyli na mnie zdziwieni, bo nigdy się tak nie zachowywałem. Moja nowa poduszka cmoknęła mnie, a ja znów się wygodnie ułożyłem.
- Niewyobrażalne. Co się stało? - Jungkook wytrzeszczył oczy, na co zachichotałem i przymknąłem powieki.
Przed zaśnięciem, słyszałem tylko komentarze na temat tego jak nadzwyczajnie się zachowuję i poczułem jeszcze cmoknięcie w czoło oraz jak Park głaszcze mnie po boku.
***
Weszliśmy do klubu, gdzie od razu poczułem się jak w domu. Odwróciłem się do chłopaków, a po moich bokach stanęli Jongup i Kangjoo i razem powiedzieliśmy "Witamy w naszym świecie", po czym ruszyliśmy do baru. Zamówiliśmy dla każdego po drinku, następnie ruszając do zarezerwowanych przez Upa kanap.
- Nie jest źle, ale bywałem w lepszych klubach. - Namjoon rozejrzał się do okoła, wypijając na raz swojego shota.
- Poczekaj trochę. - zaśmiała się Joo, a Kook przejechał po nien wzrokiem.
Dziewczyna wyglądała zupełnie inaczej niż na co dzień. Założyła na siebie coś w stylu Hyuny z How's This, jednak jej szorty są trochę dłuższe niż te wokalistki.
Kiedy wypiłem to co było w mojej szklance, wstałem i wyciągnąłem do niej rękę. Ta ją chwyciła, więc szybko przyciągnąłem ją do siebie, obejmując w pasie. O tak, Jimin ma być troszkę zazdrosny.
- Skarbie, nie wystroiłaś się za bardzo? - uśmiechnąłem się do niej. - Zatańczysz ze mną?
Kang zachichotała i oczywiście zgodziła się. Od razu wciągnąłem ją w tańczący tłum i zaczęliśmy tańczyć bardzo blisko siebie. Po trzeciej piosence, poczułem szarpnięcie za ramię, przez co odwróciłem się tyłem do przyjaciółki.
- Dłużej nie wytrzymam patrząc na to. - Jimin, warknął mi do ucha, przyciągając tak blisko siebie, że nie było między nami wolnej przestrzeni.
Już chciałem się odezwać, ale nagle muzyka się zatrzymała.
- Ej ludzie! Nie zgadniecie kto do nas wrócił! - usłyszeliśmy z głośników głos DJ'a. - Nasz Suga przyjechał!
Zaśmiałem się, kiedy wszyscy na nas spojrzeli, a Jimin nie zrozumiał chyba co się dzieje. Odsunąłem się od chłopaka, bo Jongup i Kangjoo pociągnęli mnie na podest.
- Yo, Jinjin. - przywitałem się z kumplem, stojącym za konsoletą, który podał mi mikrofon. - No cześć!
- Min Suga pokaż jak to się robi, co? Od kiedy cię nie ma, te bitwy nie są już takie same, dobrze mówię?! - chłopak zapytał, na co cała sala zaczęła krzyczeć. - No to kto się zmierzy z naszym Yoongim?
- Jinjin, właściwie mamy tutaj ekipę z Seulu, myślę, że chętnie spróbują. - zaśmiałem się, a Up ich zawołał. - Jin, Yixing potrzebuję was tutaj!
- Rozumiem, że dzisiaj combo? - DJ zarechotał.
- Jasne. Halo, chłopaki no dalej! Pomóżcie mi i ośmielcie ich trochę! - uniosłem ręce trochę w górę, a cała sala zaczęła krzyczeć, że mają wyjść. - Chyba nie macie wyboru.
- No dobra. Znacie zasady? - Jinjin zwrócił się w ich stronę, dając Namjoonowi mikrofon.
- Znamy te z Seulu, ale tutaj może być inaczej.
- No to tak. Najpierw raperzy, potem po dwóch tancerzy, a na końcu wokaliści. - wyjaśnił chłopak. - No to zaczynamy!
- Goście pierwsi. - ukłoniłem się lekko z kpiącym uśmiechem, kiedy Jinwoo włączył podkład. - Życzę powodzenia.
CZYTASZ
Now is Now || (Yoonmin) [ZAWIESZONE]
FanfictionYoongi jest nowy w szkole. Poznaje tam Jimina, który tylko go denerwuje. Paring: Yoonmin (główny), pobocznie: VJin, Namjin i jeszcze pewnie jakieś ale to się zobaczy