Nine

238 4 0
                                    

[ Amy ]

Byłam ciekawa co szykował Luke. Domyśliłam się, że o coś chodziło bo latał wszędzie żeby się nie spóźnić. Ja ubrałam się w białą koszulkę na ramkach i krótkie spodenki. Pod spodem miałam strój kąpielowy. Ubrałam na siebie jeszcze japonki i byłam gotowa. Luke zapewnił mnie, że weźmie ręcznik i resztę więc nie mam o co się martwić. Czekałam na tarasie aż Luke w końcu będzie gotowy. Nagle drzwi się uchyliły i zobaczyłam w nich Luka.

- Przepraszam, już jestem - powiedzialam lekko speszony

- Nic się nie stało, chodźmy już - złapałam go za rękę i splotłam nasze palce. W naszej przyjaźni było to całkiem normalne.

W końcu dotarliśmy na plażę. Luke rozłożył koc na którym usiadłam.

- Proszę, to dla ciebie - powiedział podarowując mi róże

- Ojejciu a z jakiej to okazji ? - zapytałam zdziwiona

- Muszę ci coś powiedzieć Amy.. - zaczął - Znamy się może nie długo, ale od samego początku mi się podobasz.. Czy zostaniesz moją dziewczyną ? - zapytał mnie a ja nie wiedziałam co odpowiedzieć. Szum fal, cudowną atmosfera i takie pytanie od chłopaka, który mi się podobał.

- Ehh no nie wiem Luke - stwierdziłam.

- Nie no jak nie chcesz to zrozumiem - odpowiedział smutno.

- Żartuje głuptasie, oczywiście, że nią będę - uśmiechnęłam się i pocałowałam go w usta.
Było widać po nim, że nie wierzy w to co właśnie się stało. Całował powoli i romatycznie. To będzie najlepszy wyjazd. Musi być.

- A teraz.. - przerwałam nasz pocałunek na co był lekko nie zadowolony - idziemy do wody - powiedziałam na co zaczęłam rozbierać swoje ubranie żeby zostać tylko w stroju.

- Ehh no dobra - powiedział - wskakuj - powiedział, a ja na niego wskoczyłam. Odrazu pobiegliśmy w stronę morza. Woda była zimna, ale dało się to przeżyć. Ciągle byłam na rękach Luka i nie miałam ochoty stamtąd schodzić. - No to co teraz twoja kolej się zamoczyć - powiedział już mokry.

Nagle poczułam zimno. Tak, mój głupi chłopak puścił mnie i wpadłam do wody. Wynurzyłam się z niej i zaczęłam go bić.

- Głupek - powiedziałam zła bo było mi zimno.

- Twój głupek - powiedział czułym głosem całując mnie w usta. Aww jestem w niebie.

- Wychodzimy już ? Zimno mi - powiedziałam słodkim głosem.

- Dobrze - odpowiedział i kazał mi wejść na jego ramiona.

Dotarliśmy nareszcie do naszego koca. Na szczęście Luke pomyślał o ręczniku. Wzięłam jeden ręcznik i się nim owinełam. W torbę włożyłam moje suche ubrania. Ubrałam japonki i złozyłam koc.

- No to idziemy ? - zapytałam mojego chłopaka łapiąc go za rękę.

- Idziemy - odpowiedział przytulając mnie do siebie. Wiedział, że jest mi zimno więc mnie ogrzewał.

***

Siedzieliśmy na łóżku oglądając jakieś kreskówki lecące w telewizji. Nagle usłyszałam pukanie do pokoju.

- Proszę - krzyknął Luke

Do pokoju wszedł Alex i Megan. Nie wiem dlaczego ale dziwnie się uśmiechali.

- Są razem, A nie mówiłem - Alex zaczął zachowywać się jak małe dziecko. Wystawił język Megan i zaczął się cieszyć.

- Jaki debil - powiedziałam i zaczęłam się śmiać.

Trudna Droga Do SzczęściaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz