Uciekinierka

33 12 2
                                    

Biegnij, dziewczę, hen-daleko Niech cię nikt nie znajdzie Biegnij, póki w nogach siła Przegrasz, jak cię złapią

Biegnij, dziewczę, bo już czas
Nie masz tu już miejsca
Ptak bez gniazda, lis bez nory
Oto, czym się stałaś

Świat zbyt straszny jest dla ciebie
Dawno to pojęłaś
Wyjście widzę tylko jedno
Musisz stworzyć własny

Jednym susem w nim się znajdziesz
Zamknij tylko oczy
Jak zaklęta będziesz trwać
W swym wyśnionym raju

Tam cię nikt nie będzie ganił
Nikt cię też nie skrzywdzi
Precz z krzykami i bliznami
Będziesz tam już wolna

Lecz pamiętaj, dziewczę drogie
Jedna jest pułapka
Bo choć piękna to ułuda
Może się stać piekłem

Gdy toksynę raz tam wpuścisz
Kiedy troski wyhodujesz
Mrugniesz raz - a wtedy chwasty
Prędko się rozrosną

Zawsze coś cię będzie ściągać
Z twej przystani w chmurach
Będą kazać się obudzić
Trzeba będzie słuchać

Świat prawdziwy ma tę cechę
Jest mocniejszy, trwalszy
Zawsze wygra, zawsze wróci
Jak bumerang do ofiary

Troski jego ciężarkami
I strażami w jego bramach
Zbiegów zawsze będą łapać
Ciebie też dopadną

Ty się nie daj, dziewczę drogie
Biegnij bez pamięci
Przeszłość usuń z swej przyszłości
Wtedy im uciekniesz

Dam ci tylko ku przestrodze
Jedną tę uwagę
Że choć niebo głowę kusi
Stopy twardo muszą stać.

Nie dla ciebie ptaka żywot
Lecieć - nie polecisz
Czuję jednak, że - spryciulko
Jakiś sposób znajdziesz

Czasem tylko wróć tu do nas
Choć prostackie jest profanum
Może garstkę inspiracji
Sypniesz nam z tych chmur

Szklanka burzy dla nikogoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz