Jack wpatrywał się pustym wzrokiem w ścianę. Po głowie chodziło mu jedno pytanie: "Dlaczego to zrobiła".
-Jack- szepnęła Ząbek wchodząc do pokoju, w którym jeszcze dzisiaj rano spała królowa Arendell. Spojrzala na niego smutnym wzrokiem. Ona sama nie rozumiała i nie potrafiła sie pogodzić z tym co się stało. Zaczęła cicho płakać, chłopak podszedł do niej i mocno przytulił.
-Spokojnie- szepnął. Były to pierwsze wypowiedziane przez niego słowa od kilku godzin. Miał zachrypły głos. Oczy zaszklone, a jego knykcie były zdarte od godzinnego walenia w mur.
-Jack musimy wrócić do Arendell, wszyscy do Anny, ona powinna poznać całą prawdę- powiedziała sie uspokojając. Anka, jej siostra. Elsa nie chciała aby cokolwiek jej sie chciało, a co za tym szło nie mogła nigdy dowiedzieć sie o tym co sie dzieje, o mocy siostry.
-Ale...
-Wiem co jej obiecałeś, ja też jej obiecałam- przełknęła głośno ślinę przypominając sobie wkurzoną Else której obiecała.
-Co obiecałaś?
-Że jeżeli jednak postanowisz zdradzić jej sekret do pilnuje że będziesz cierpieć- usmiechneła sie na tamto wspomnienie. Elsa dobrze wiedziała że Ząbek nie byłaby w stanie skrzywdzić kogokolwiek.
-Brakuje mi jej...
-Mi też Jack...Mi też.
CZYTASZ
Śnieżynka
FanfictionAkcja dzieję sie pół roku po koronacji Elsy na królową Arendell, obieła tron w wieku 17 lat i przez te pół roku dobrze sobie radzi. Strażnicy marzeń zirytowani zachowaniem Jacka wysyłają go do królestwa, aby nauczył się szanownia innych jak i powagi...