[6]Ukryte znaczenie...

1.7K 81 15
                                    

Przez kilka dni płakałam.
Wyobrażałam sobie nie wiadomo co a brutalna rzeczywistość uderzyła mnie prosto w twarz.
Cholera- krzyczałam
Dobra weź się w garść Hermiona- mówiłam sama do siebie.
Chyba już kompletnie oszalałam.
Muszę pogadać z Ginny ona mi coś poradzi!

GODZINĘ PÓŹNIEJ

-Hej Ginny
-Hej Mionka. Co się stało?
-Wiesz mam ostatnio małe problemy...
-Mów kochana!
-No bo wiesz, ponad miesiąc temu zacząłem pisać z super chłopakiem.
-I w czym problem?
-Wiesz był miły,zabawny mówił ,że przystojny a ja twierdziłam ,że bardzo skromny bo ciągle się przechwalał ale za to go polubiłam no i wiesz....postanowiłam się z nim spotkać. Wszystko byłoby cudownie dopóki nie okazało się ,że to Malfoy ta podła świnia.
-Ale jak to? To Malfoy?
-No mówię ci że tak!
-Posłuchaj Hermiona ja też bym się wkurzyła na twoim miejscu ale..
-Co ale? Nie ma żadnego ale!
-Chodzi o to ,że to może mieć jakieś ukryte znaczenie...
-Jakie znowu ukryte znaczenie?
-Wiesz, mówiłaś ,że dobrze Ci się z nim gadało tak?
-No w zasadzie to było cudownie. Ale co to za różnica to tylko wielki książę Slytherin'u Malfoy!
-Posłuchaj mnie! Pozornie tak ale przecież dobrze ci się z nim gadało więc...on nie może być taki zły!
-Ale on jest zły!
-Mionka ty nic nie rozumiesz...
-To mi wyjaśnij!
-Gadałaś z Malfoy'iem prawda?
Gadasz z nim przez ponad miesiąc bez żadnej ostrej spiny?
To nie może być przypadek!
-Co ty sugerujesz?
-Ja nic nie sugeruje, sama go nie lubię ale fakty to fakty
-Jakie fakty?
-No takie ,że ale ostatnio się polubiliście
-Gdyby mnie lubił to nie były chamski
-On był zaskoczony tym wszystkim tak jak ty!
-Och nie broń go! On zawsze będzie idiotą!
-Hermiona pogadaj z nim!
-Ale niby o czym?
-Yyy no pomyślimy...-powiedziała z ironią i kontynuowała
Może o tym ,że ostatnio rozmawialiście bez kłótni ,polubiliście się oboje i wiecie o sobie bardzo dużo?
-Nie wiem, ja chyba nie chce!
-Chociaż spróbuj!
-A co ci tak na tym zależy?
-Nic nic po prostu chce żebyś była szczęśliwa
-Z Malfoy'iem?
-A tego to już nie powiedziałam!
-Ale pomyślałaś!
-Może....

I obie wybuchłyśmy śmiechem
Ale może ona ma rację.
Przecież gadałam z tym chłopakiem- jak się okazało Malfoy'iem i było super.
I popsuło się tylko dlatego ,że dowiedzieliśmy się kim jesteśmy.
Może on nie jest taki zły?
Nie no nie oszukujmy się on jest jeszcze gorszy niż się wydaje
Ale w sumie co mi szkodzi.

Rozpoczęto rozmowę

Muddy: Hej. Wiem ,że pewnie nie chcesz ze mną gadać bo jestem szlamą i twoim największym wrogiem.
Wiem o tym. Ja też za tobą nie przepadam ale może się spotkamy i sobie wszystko wyjaśnimy żeby nie było żadnych spin?

Brak jakiejkolwiek odpowiedzi z jego strony. Wiem ,że mnie nienawidzi ja jego też ale mógłby być trochę milszy.
Ale przecież dla niego to niewykonalne.
No cóż idę do pobliskiej kawiarni się czegoś napić.

W KAWIARNI

-Dzień dobry poproszę Cafe Late
-Oczywiście już podaję

Poszłam więc usiąść przy jakimś stoliku. Pech chciał ,że tylko jedne był wolny więc usiadłam.
Siadając na fotelu zobaczyłam ,że nie jestem sama mianowicie obok mnie siedział Malfoy we własnej osobie.

-Ooo kogo moje cudowne oczy widzą? Czyżby to Granger?
-Bardzo zabawne nie musisz ze mną gadać jak nie chcesz!
-Ależ ja chcę- mówił dalej się śmiejąc
-Po co to zrobiłeś? Żeby się ze mnie pośmiać? Widziałeś ,że to ja?
-Spokojnie Granger wiem ,że jestem mega cudowny ale bez przesady!
No a odpowiadając na twoje pytania to nie widziałem ,że to ty. A robiłem to bo....- przybliżył się od mojego ucha
-No czemu?
-Bo kiedy pisaliśmy wydawałaś mi się fajna i nie widziałem,że jesteś szlamą!
-Minęło tyle lat a ty ciągle jesteś takim samym idiotą!
-A ty tak samo zrozumiałą Gryfoneczką i panna Wiem-To-Wszystko-Granger.
-Dobra Malfoy. Wiedz,że nie mam nawet najmniejszej ochoty z tobą gadać ale jedna rzecz mnie trapi
-Ha ha niby jaka?
-A taka,że przez ten internet potrafimy normalnie gadać BA nawet się polubiliśmy!A w ,,realu" nie potrafimy wypowiedzieć zdania bez obrażania się nawzajem. Wiem ,że ciebie to nie obchodzi. A zresztą nie ważne...

Wstałam.
Miałam dosyć tej rozmowy.
Wzięłam swój płaszczyk. Odwróciłam się i już miałam wychodzić kiedy...

Reklama

☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Wiem że ze mnie niezły Polsat ale chcę nadać trochę tajemniczości
A tak wogóle to w końcu jakiś dłuższy rozdział Juhu!
Mam nadzieję że się cieszycie
Pozdrawiam 😘

Dramione-MagicChatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz