[10]Przemiana...?

1.2K 69 8
                                    

Zaczął się kolejny dzień.
Słońce lekko świeciło.
No sceneria piękna...
No i był weekend.
Co mogło zepsuć taka piękną chwilę?
Właściwie to pytanie powinno brzmieć : Kto ją zepsuje?
Popatrzyłam na zegarek.
Godzina 10:20.
-Cholera mam 40 minut- krzyczałam
Ale zaraz zaraz to tylko Malfoy!
Postanowiłam więc się ogarnąć.

GODZINA 11

Właśnie skończyłam myć zęby kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi.
Dobra idę otworzyć.

-Hej Granger
-Hej Malfoy
-Z tego co widzę jesteś gotowa więc idziemy!
-A gdzie jeśli można zapytać?
-Powiedziałem że to niespodzianka ale nie będzie to żadna restauracja .
Chce z tobą pogadać.
-Wow to nowość- powiedziałam ironicznie
-Dobra choćmy.
-Jasne.

CHWILĘ PÓŹNIEJ

Znaleźliśmy się pod Malfoy Manor

-Malfoy co mu ty robimy?
-Ehh Granger myślałem że jesteś inteligentna.
Będziemy tu gadać!
-Po pierwsze- Ja jestem inteligentna
A po drugie-Czemu tutaj? 
-Bo ja tak chciałem a ja jestem Malfoy i zawsze dostaje to czego chce
-Boże jaki ty jesteś głupi!

Weszliśmy do środka .
Malfoy zaprowadził mnie do swojego pokoju.
Był on zielono-srebrny
Kto by się tego spodziewał- pomyślałam ironicznie

-Dobra Granger chciałbym żebyś mnie czegoś nauczyła...
-Czego?
-No wiesz bycia miłym żeby ludzie...
-Nie pamiętali o dawnych czasach?
-Tak....- posmutniał
-Słuchaj, to nie będzie proste.
Ludzie tak łatwo nie zapominają.
Ale jeśli pokażesz ,że się zmieniłeś szybciej im to pójdzie...
-A więc co ja mam robić....
-Musisz stać się milszy- oczywiście bez przesady.
-A tak dokładniej...?
-No na przykład...przestań obrażać innych i nie wyrażaj się o mugolakach...szlamy.
To już dużo zmieni.
A jak to już Ci się uda to pogadamy...
-Okej rozumiem . Ale jest jeszcze coś...
-Co?
-No co do tego zadania z butelki to...
-Cicho! Nawet mi nie przypominaj
-Ale......
-Nie ma żadnego ale!
-My musimy to zrobić
-Słuchaj Malfoy! Mogę z tobą gadać Czy nawet się przytulić ale całowanie nie wchodzi w grę.
-No ale cze....
-Nie kończ! Mówię nie to nie
-Dobra niech ci będzie

Boże jaki on jest wkurzający.
Ale dziwne i się zachowuje.
nie brzydzi się mnie.
Nie wyzywa.
No i proponuję mi całowanie!
Chyba mocno się walnął w głowę!
Ale może to element jego przemiany.
Oby bo w sumie taki jest fajniejszy.

-Dobra Malfoy Ja już muszę lecieć ale mam jeszcze jedno pytanie.
-Jakie?
-Czy ty w tej swojej przemianie jesteś szczery?
-Tak a co?
-No bo to trochę dziwne ,że tak nagle mnie lubisz
-Ludzie się zmieniają Granger, ludzie się zmieniają

Od kiedy ona się zrobił taki mądry?
I taki miły?
No okej...
Trudno mi uwierzyć w tą przemianę ale okej nie wnikam.

☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Koniec tego rozdziału
Jak się podobało?
Wierzycie w przemianę Draco?
Pozdrawiam 😘

Dramione-MagicChatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz