[7]Może masz rację...

1.4K 67 8
                                    

,,Wstałam.
Miałam dosyć tej rozmowy.
Wzięłam swój płaszczyk. Odwróciłam się i już miałam wychodzić kiedy..."
Kiedy nagle usłyszałam głos Malfoy'a

-Dobra szlamo może masz rację, przez neta całkiem nieźle się dogadaliśmy ale to tylko dlatego bo nie wiedziałem, że to ty
-Jesteś żałosny, teraz czystość krwi nie ma znaczenia, ale ty jesteś takim idiotą że nie potrafisz tego zrozumieć. A z resztą nie chce mi się z tobą kłócić. Cześć- krzyknęłam

Odwróciłam się i udałam się w stronę wyjścia.I patrzyłam na jego minę.
Był bardzo zaskoczony.
I dobrze!- pomyślałam
Co on sobie wyobraża?
Że może miotać ludźmi jak chce?
O nie! Ja nie jestem idiotką i sobie na to nie pozwolę!

DWIE GODZINY PÓŹNIEJ

Postanowiłam spotkać się z Ginny i jej wszystko opowiedzieć

-Hej Ginny
-Hej Mionka
-Wiesz chciałem Ci opowiedzieć o wczorajszym,,spotkaniu" z Malfoy'iem
-No mów! Jak było?
-Istna masakra! Tylko mnie obraził i stwierdził że gdyby wiedział że to ze mną rozmawia nigdy by się ze mną nie spotkał i wogóle nie zaczynał by nawet rozmowy
-Co za dupek! Miałaś rację co do niego!
A co ci dokładnie powiedział ?
-No mówił że jestem szlamą i wogóle....Mam go dosyć!
-Serio? Jemu się to nie znudziło?
A poza tym teraz krew nie ma znaczenia!
-Wiem też mu to mówiłam ale on jest debilem i nic do niego nie dociera!
-Dobra nie gadamy już o nim!
Nie psujmy sobie humoru.
-Masz rację.Ale w takim razie Ginny powiedz czy może ty masz kogoś na oku...? Hmmm...?
-No wiesz....no...yyy...ten...nooo...
-Czyli taaak!Kto to?
-Nie mogę ci powiedzieć
-Proszę Ginny- błagałam ją
-Nie Mionka! Dowiesz się w swoim czasie
-No okej...-powiedziałam niechętnie
-Dobra nie ważne...co robimy?
-Nie wiem masz jakiś pomysł
-W zasadzie to mam
-No to dawaj! JUŻ!
-No bo dostałam zaproszenie na grę w butelkę dzisiaj wieczorem i....
-Chcesz żebym poszła z tobą?
-Tak
-To super a kto zaprasza?
-Dowiesz się potem...
-Co ty dzisiaj taka tajemnicza? No ale okej.To o której się spotykamy i gdzie?
-20 pod moim domem
-Super

Co ona taka tajemnicza?
Gdzie idziemy?
Jaka butelką?
I przede wszystkim w kim ona się kocha?!
Ach te problemy z Ginny....
Ale fajnie ze gdzieś dzisiaj wyskoczymy.
Obie zapomnimy o problemach i się odstresujemy.

☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆

Dzisiaj rozdział dosyć krótki Ale kolejny będzie chyba dłuższy no i będzie gra w butelkę.
Pozdrawiam😘

Dramione-MagicChatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz