[2]Po co tu przyszedłeś?

831 44 4
                                    

Minął kolejny tydzień mojego bezsensownego życia.
Od dwóch tygodni prawie nic nie jem. Co odbija się na mojej wadze- schudłam 5kg.
Z nikim się nie kontaktuje.
Spotkałam się jedynie z Ginny...
Nie wiem już co robić.
Nagle z moich rozmyślań wyrwał mnie dzwonek do drzwi...
No nic trzeba otworzyć....

Otworzyłam a przez drzwi wszedł Harry

-Po co tu przyszedłeś?
-Chciałbym pogadać...
-Yyyyyy niby o czym? Jaki jesteś chamski i podły?
-Przestań tak mówić! To rozstanie to nie moja wina! Proszę pogadajmy...
-Dobra wchodź....

CHWILĘ PÓŹNIEJ

-Wiesz niby to rozstanie było z mojej winy ale nie do końca...
-Jak to niby nie do końca?
-No bo ja się zakochałem i wiesz no...nie mogłem jej okłamywać...
-Rozumiem ale przecież byłeś z nią szczęśliwy....
-Byłem ale do czasu...
-Co zamierzasz zrobić?
-Muszę jej wyznać co czuję...
-Myślałam że już to zrobiłeś...
-Nie właśnie teraz to robię..
-Słucham?- myślałam że tam zemdleję
-Tak Hemriona to w tobie się zakochałem!
-Wiem że ty byłaś we mnie zakochana a ja byłem taki głupi...mogłem to wykorzystać...
-Harry nie gadaj głupot...
-Ale tak jest prawda. Dobra idę nie chce ci przeszkadzać...
-Ale Harry nie przeszkadzasz.Tylko nie wiem czego ode mnie oczekujesz...
-Ja sam nie wiem Hermiona.
Chciałbym abyś była moją dziewczyną ale wiem ,że to niemożliwe...
-Wiesz zawsze możesz mnie gdzieś zaprosić i wtedy zobaczymy
-Naprawdę? W takim razie zapraszam cie na kawę jutro o 15
-Super

Wiem ,że pakowanie się w nowy związek może nie wyjść szczególnie, że to były chłopak Ginny ale...
Ale może zapomnę o starym?
Nie mam wyjścia muszę spróbować...

☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Tak to już 2 rozdział
Mam nadzieję że się podoba
Pozdrawiam 😘

Dramione-MagicChatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz