12. Wyznanie

1.5K 204 110
                                    


Kolejnego ranka Baekhyun obudził się wcześnie, razem ze wschodem słońca, wstał, aby pójść do łazienki i potem natychmiastowo wczołgał się do łóżka z jękiem. Bolała go głowa, bolało go gardło, cholera, bolało go całe ciało. Wszystko było obolałe, czuł się, jakby nawet jego włosy go bolały.

-Nie mogę być chory. -wyjęczał, zwijając się pod pościel. Pociągnął nosem, a potem psiknął tak mocno, że miał wrażenie, jakby jego głowa miała eksplodować. Jego oczy się zaszkliły i przyłożył rękę do czoła. Płonęło.

Baekhyun mógł być rozpieszczonym dzieckiem, jednak w rzeczywistości nienawidził być niańczony. Miał obsesję na punkcie kontroli i nie lubił polegać na kimkolwiek w jakikolwiek sposób. Był rozpieszczony, ponieważ jego rodzice byli zamożni i mogli zapewnić mu rzeczy, których wielu rodziców nie mogło. Kiedy był w szkole średniej dostał nowiusieńkiego Mercedesa na urodziny i wyjeżdżał na rozmaite egzotyczne wycieczki w wakacje, jednak mimo to, starał się nie wykorzystywać swojej sytuacji.

Zwyczajnie aplikował do szkoły muzycznej jego ojca o pracę i został przyjęty. Mógł mieć lepszą pracę w tej szkole od razu, nawet mimo jego znikomego doświadczenia z nauczaniem śpiewu, jednak odmówił. Umówił się z ojcem, że tylko jeśli Baekhyun otrzyma stopień naukowy w muzyce zostanie promowany na wyższe stanowisko. Rok potem Baekhyun odszedł z college, jednak nalegał aby być awansowanym tak czy inaczej. Był popularny wśród studentów i otrzymywał z nimi świetne wyniki. Wynikało to jego z naturalnego talentu grania na pianinie, jego głosu i entuzjazmu wobec tego, co robił. Baekhyun kochał muzykę i kochał zatracać się w swojej pracy.

Jednak ostatnio, uznał, że jego życie potrzebowało nowego kierunku, więc porzucił pracę i próbował dostać się na przesłuchanie do SM. Jednak SM wydawało się być nieczułe wobec jego prób.

A McDonalds powitało go z otwartymi ramionami.

Baekhyun przeturlał się po łóżku, nie będąc w stanie ułożyć się komfortowo pod kołdrą. Nie chciał, żeby Luhan dowiedział się, że jest chory. Próbowałby rozpieścić go do cna, a Baekhyun nie był w humorze, aby znosić go, starającego się być pielęgniarką. Musiał po prostu zostać w swoim pokoju przez większość dnia, schowany i żałośnie sam. Wszystko, byle go uniknąć.

Jęknął w poduszkę i zacisnął powieki. Kichnął, brudząc materiał.

To będzie długi dzień.

Czuł się chory.


*

Baekhyun obudził się popołudniu, czując się jeszcze bardziej rozgorączkowany niż wcześniej. Wiedział, że musiał wstać i pokazać się w mieszkaniu, inaczej Luhan wetknąłby się w jego sprawy, chcąc wiedzieć co się dzieje. Musiał wpaść do kuchni, wziąć sok, owoc i leki na cokolwiek, co mogłoby ulżyć ból głowy i gardła.

Może mógłby nawet wziąć miły, gorący prysznic. Jęknął na samą myśl o tym, podnosząc się i łapiąc się za głowę. Zauważył, że jego telefon migał cicho obok niego, więc otworzył go, krzywiąc się, aby przeczytać, że miał trzy nowe wiadomości.

-Czytanie boli. -wymamrotał, otwierając skrzynkę. Jedna wiadomość od Tao i dwie od Chanyeola. Jego brzuch ścisnął się w dziwnym odruchu ekscytacji na widok imienia Chanyeola. Nawet z najgorszym bólem głowy znanym ludzkości, jego ciało reagowało na myśli o Chanyeolu.

Przypomniał sobie ich mały kamerkowy show z wczorajszej nocy i jego twarz rozgrzała się nawet bardziej. Czuł się zachwycająco nieprzyzwoicie z powodu całego zdarzenia, nie zawstydzony, tak jak myślał, że będzie się czuć. Nie było żadnych szkód w tym, co zrobili, to po prostu był obustronny sposób dla dwóch dobrych przyjaciół na uwolnienie trochę stresu. Pewnie, Baekhyun wiedział, że przyjaciele nie zwalają sobie razem, ale on i Chanyeol nie byli tak jak większość przyjaciół. Zaczęli swoją przyjaźń z Baekhyunem masturbującym się późno w nocy, myśląc o nim.

Senza Volto [TŁUMACZENIE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz