Moja siostra od tygodnia mówi do kogoś. Raz sie jej spytałam do kogo ona gada. Na co odpowiedziała mi: "przecież tu siedzi chłopczyk", spytałam się jej jak wygląda, odpowiedziała, że ma okulary i jest łysy. Ma też lekko zniszczoną twarz.
Moja siostra ma 5 lat. Myślałam, że to przejściowe. Wiecie małe dzieci wymyślają sobie przyjaciół. Kiedyś bawiłam się z nią w pokoju. Po kilku minutach obejrzała się do tyłu i powiedziała. "Nie teraz, pobawię się z tobą później. Teraz bawię się z siostrą". To było straszne, moi rodzice też to widzieli.
Takich przypadków było coraz więcej, od tego, że mama musiała dawać drugą miseczkę z jedzeniem dla chłopczyka, po czytanie mu książki. W pewnym momencie Julka (moja siostra) przybiegła z płaczem i powiedziała, że chłopczyk sobie poszedł. Zapytałam się jej z kim. Ona powiedziała, że mamusia po niego przyszła i spytała się jej, czy nie chce iść z nimi. Odpowiedziała, że nie, bo ona ma tu swoją mamusie i tatusia oraz siostrzyczki. Byłam przerażona, bo jakby powiedziała "tak"... to by najprawdopodobniej umarła.
To wszystko ustąpiło. Potem zaczęłam szukać w internecie czegoś związanego z tym domem. Okazało się, że ponad 100 lat temu na tym miejscu stał mały domek, w którym spłonęła rodzina razem z dzieckiem...
CZYTASZ
Straszne Historie
TerrorW tej książce będą dodawane historie, które usłyszałam od innych, przeczytałam na forach internetowych. Jeśli chcesz, by Twoja historia trafiła do tej książki, napisz do mnie wiadomość... Dawno, dawno temu... #1 w Paranormalne 26.12.2016r. - #15 w...