Kiedy nacisnelam zielona słuchawkę usłyszałam cichy głos
Wery;Słuchaj Julia mam sprawę czy mogłabym u ciebie zostac na noc czy cos?-w tle słychać było rozbijanie sie przedmiotow o ścianę-bo nie jest za dobrze miedzy mna a Jackiem...
-Okej -odpowiedziałam szybko-moze przyjedz do szpitala na Zaspie? Bedzie łatwiej pogadac.
-Stało ci sie cos?!
-Spokojnie to nic poważnego,wszystko opowiem ci jak przyjedziesz.
-skip time-
Kiedy Wera przyjechała ,od razu rzuciła sie na mnie pytając co sie stało, po wytłumaczeniu jej przeszliśmy do tematu Jacka.-Okeeej to opowiadaj dokładnie co sie stało. Ja was widziałam kłócących sie w aucie...
-Taaa to tylko jedna z wielu klutni ,chodzi o to ze od jakiegoś czasu juz nie jest tak jak dawniej..Oboje potrafimy siedzieć koło siebie i w ogole sie do siebie nie odzywać. On ogląda mecz, ja przeglądam fb, tak jest ostatnio ciagle.
-No okej ale raczej nie klucilibyscie sie tyle razy tylko z tego jednego powodu..
-No taaak, jest jeszcze cos..bo ostatnio pare razy znalazłam u nas w domu jakies ciuchy..i one nie były moje. A wiesz on ma takie napady złości, a go o to nie zapytam. Poza tym zaczynam sie go bać...
Uuuuu No to drama XDD tym razem taki króciutki :) ale następny chyba zrobie na 300/400 słów wiec sie wyrówna XD Za 5 gwiazdek kolejny
CZYTASZ
Może lepiej zostańmy przyjaciółmi
FanficJulia ma 15 lat, jest zwykłą nastolatką. Wyróżnia ją tylko to ze przyjaźni sie z Dominikiem, który zaczyna być coraz bardziej popularny na yt, i jej intensywnie niebieski kolor oczu. W pewnym momencie jej życie zaczyna sie robić coraz bardziej skom...