Kageyama Tobio (7) ~ Wspólna przyszłość. [END] ✔

6.5K 443 284
                                    

Kageyama Tobio (7) ~ Wspólna przyszłość. [END] 

Otworzyłaś oczy. Spojrzałaś na lewą stronę łóżka, jednak Tobio już nie było.

Przeciągnęłaś się i zerknęłaś na szafkę, na której leżał album ze zdjęciami, które oglądałaś przed zaśnięciem.

Wzięłaś go do ręki i otworzyłaś na losowej stronie.

Ślub. Uśmiech mimowolnie pojawił się na twojej twarzy. Kilka zdjęć przedstawiało ciebie i Kageyamę podczas składania przysięgi.

Jednak twoimi ulubieńcami były zdjęcia z wesela. Tanaka i Nishinoya byli gwiazdami tej imprezy. Zawsze są weseli, a po alkoholu...Powiedzmy, że było ciekawie.

Twój bukiet złapała <Imię przyjaciółki> i po kilku miesiącach wyszła za Kagamiego. Kto by pomyślał?

Przerzuciłaś na kolejną stronę i twoim oczom ukazała się najbardziej urocza postać świata — <Imię dziewczynki>.

Twoja rodzona córka. Dziewczynka miała już 4 lata. Posiadała piękne kruczoczarne włosy za tatą i <kolor> oczu za tobą.

Zaśmiałaś się widząc zdjęcia z lunaparku. <Imię dziewczynki> i Tobio na kolejce...Wymiotujący Tobio...Tobio biegnący do łazienki...Świetne wspomnienia!

*PUK PUK*

Do pokoju wszedł twój mąż wraz z tacą i <Imię dziewczynki> z uśmiechem i misiem.

— Wszystkiego najlepszego mamuś! — krzyknęła dziewczynka. — Masz życzenia też od pana misia!

Kageyama podszedł do was i podał ci tacę. — Mała koniecznie chciała pomóc ze śniadaniem. W końcu jest dzień matki.

Na talerzu znajdowała się jajecznica z ogromną ilością pieprzu. Przypominała błoto.

Widząc twoją minę Tobio próbował powstrzymać śmiech i zrobił się cały czerwony. Uśmiechnęłaś się przebiegle.

— Kochanie to danie wygląda przepysznie! Może podzielimy się z tatusiem?

— TAAAK! — krzyknęła dziewczynka.

Kageyamie zrzedła mina.

— No siadajcie! Pora jeść — powiedziałaś, klepiąc miejsce obok siebie.

<Imię dziewczynki> mocno się do ciebie przytuliła.

 — Kocham cię mamusiu — patrząc w jej szczere oczy, poczułaś przyjemne ciepło.

Kageyama usiadł obok ciebie i pocałował cię w policzek. 

— Wszystkiego najlepszego najlepsza mamuśko świata — zaśmiał się.

— Dziękuję bardzo — odpowiedziałaś z uśmiechem.

Całą trójką zabraliście się za jedzenie "przepysznego" śniadania. Jak prawdziwa, kochająca się rodzina.

Nie jadł tylko pan miś...Ten to ma szczęście.

----------------------------------------------

Tutaj kończy się historia Tobio. Mam nadzieję, że przypadła wam do gustu.

Świetnie bawiłam się pisząc wszystkie te rozdziały.

Spoglądając na rozdział wprowadzający, następny w kolejce jest *werbel* KUROO TETSUROU

Pamiętajcie, żeby zagłosować we "Wprowadzenie~" na swoją ulubioną postać, by dać mi znać kogo historię chcielibyście czytać jako następną.

W NASTĘPNYM ROZDZIALE:

Mangi yaoi i dużo upadków

Czyli: Kuroo Tetsurou (1) ~ Jak NIE zaczynać roku szkolnego.

Do napisania!

TrashInDisguise~

✔ 7 kroków | Haikyuu!! x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz