5 czerwca

245 16 4
                                    

Drogi pamietniczku,

Spotkałam się dzisiaj z Ino. Wyjaśniłam jej całą sytuację. Postanowiłyśmy zabrać się za to z odpowiednim dystansem.

Nie mam pojęcia jak ale w parku, w którym rozmawiałyśmy pojawił się ON. Mam przeczucie, że Ino maczała w tym palce...

Kiedy tylko nasze spojrzenia się skrzyżowały to spaliłam rumieńca i schowałam twarz w dłoniach. To co on ze mną robił było bardzo fascynujące. Jednak z drugiej strony wolałabym móc normalnie z nim porozmawiać a nie ciągle uciekać i się chować... Może wszystko jakoś inaczej by się potoczyło...

Ci, których znam uważają moja wstydliwość za pozytywną zaletę. Kiedyś popierałam ich. Teraz kiedy o tym myślę uważam, że to wada. Wadą, która zatrzymuje mnie przed własnym szczęściem.

Inni tego nie rozumieją... I pewnie nigdy nie zrozumieją. Jestem sama, w swoim świecie...

Chce to jednak zmienić!

Nowa ja nadchodze!

Chyba...

________________________

NaruHina "Pokonać przeszkody" ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz