Drogi pamietniczku,
Spotkałam się dzisiaj z Ino. Wyjaśniłam jej całą sytuację. Postanowiłyśmy zabrać się za to z odpowiednim dystansem.
Nie mam pojęcia jak ale w parku, w którym rozmawiałyśmy pojawił się ON. Mam przeczucie, że Ino maczała w tym palce...
Kiedy tylko nasze spojrzenia się skrzyżowały to spaliłam rumieńca i schowałam twarz w dłoniach. To co on ze mną robił było bardzo fascynujące. Jednak z drugiej strony wolałabym móc normalnie z nim porozmawiać a nie ciągle uciekać i się chować... Może wszystko jakoś inaczej by się potoczyło...
Ci, których znam uważają moja wstydliwość za pozytywną zaletę. Kiedyś popierałam ich. Teraz kiedy o tym myślę uważam, że to wada. Wadą, która zatrzymuje mnie przed własnym szczęściem.
Inni tego nie rozumieją... I pewnie nigdy nie zrozumieją. Jestem sama, w swoim świecie...
Chce to jednak zmienić!
Nowa ja nadchodze!
Chyba...
________________________
CZYTASZ
NaruHina "Pokonać przeszkody" ✔
FanfictionJedna impreza, jedno spojrzenie... Czy połączy ich wielka miłość? #36 uzumaki 20,7,2018