Drogi pamietniczku,
Tak jak sobie obiecałam, wyciągnęłam znajomych na imprezę. Zadawali mnóstwo pytań, bo przecież ja nigdy nie wychodziłam z taką inicjatywą.
Z resztą nie ważne.
Cieszyłam się, że spędzę z nimi trochę czasu i się zrelaksuje. Chciałam choć na chwilę zapomnieć o tym przystojnym blondynie, przed którym się zbłaźniłam.
Moje szczęście nie trwało zbyt długo. Byłam już trochę wstawiona i razem z Ino tanczyłyśmy przed Dj'ejem. Poczułam jak ktoś delikatnie łapie mnie za nadgarstek. Oszołomiona spojrzałam w kierunku tej osoby. Zarumieniłam się niemal natychmiast, orientując się kim jest.
Uśmiechnął się do mnie łagodnie i spytał czy mogę z nim zatańczyć. Nie odpowiedziałam. Nie byłam w stanie wydusić z siebie choćby szeptu. Pokiwałam jedynie lekko głową i wymuśiłam zgodny uśmiech.
Nie wiele pamiętam. Ale to był chyba najlepszy dzień w życiu.
________________
Do następnego kochani x
Ps. Z rozdziału na rozdział to mi się mniej podoba xd Chcecie żeby to kontynuować?
CZYTASZ
NaruHina "Pokonać przeszkody" ✔
FanfictionJedna impreza, jedno spojrzenie... Czy połączy ich wielka miłość? #36 uzumaki 20,7,2018