Wstęp, czy tam przedmowa. Jak zwał tak zwał. To po prostu krótka informacja ode mnie, do wszystkich fanów Star Wars, którzy czytali moją poprzednią książkę o SW. Więc, jeśli nie należysz do tej grupy, możesz pominąć ten 'rozdział'.
Chciałam was wszystkich bardzo przeprosić. Przepraszam, że tak długo mnie nie było. Przepraszam, że tak nagle ucichłam. Przepraszam, że obiecałam książkę w wakacje, a do tej pory jej nie było. Przepraszam. Mam nadzieję, że mi wybaczycie.
Mogłabym powiedzieć, że to wszystko wina kuzynki, która poleciła mi pewien serial animowany. To FF o nim pochłonęły moją wenę. Mogłabym powiedzieć, że to przez szkołę i naukę, bo kończę gimnazjum i chcę się dostać do dobrego technikum. Mogłabym powiedzieć, że to przez moich rodziców, którzy kazali mi zakuwać dzień i noc. Mogłabym nawet skłamać, przecież nikt tego nie sprawdzi. Ale...ja taka nie jestem. Nie zrobię tego, bo to nie byłaby prawda.
To tylko i wyłącznie moja wina. To ja się leniłam, ja nie pisałam nawet gdy miałam wenę. To mi nie chciało się pisać. Zaniedbałam was, straciłam wasze zaufanie. Chciałabym je odzyskać.
Mam nadzieję, że mi wybaczycie i zostaniecie ze mną i tym FF do końca. Mam nadzieję, że wam się spodoba tak samo jak 'Idealny' Świat, albo nawet bardziej.
Jeszcze raz przepraszam.
FlashoFanka
CZYTASZ
Więzień Wojny||Star Wars
FanfictionSho-wei była rebeliantką samotnie walczącą z Imperium, choć interesowała się również działalnością większych komórek. Również tej, do której należał były rycerz Jedi. Niestety, za ciekawość zapłaciła ogromną cenę. Imperium w końcu ją złapało. ...