Z wahadłowca wyszedł oddział szturmowców. Ciągnęli za sobą dziewczynę. Rebeliantkę. Jedna wychudzona i pobita buntowniczka miała obstawę kilkunastu ludzi. Jakby się jej bali, niech cieli dopuścić do jej ucieczki. Ale ona nie chciała uciekać, a przynajmniej tak to wyglądało. Na jej ustach widniał lekki uśmiech.
Hebanowe włosy sięgały jej niewiele za ramiona. Były potargane i rozczochrane. Brązowa kurtka była podarta, a przez dziury w kremowo – beżowym podkoszulku widać było siniaki i rany. Ubrania pokrywała krew. Jej krew. Ręce były skrępowane przez niewygodne kajdanki, które prawie wbijały jej się w skórę, nawet gdy nie ruszała nadgarstkami.
Zielone oczy studiowały dokładnie każdy milimetr korytarza, który nie różnił się niczym od innych imperialnych krążowników na których ją trzymano w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Była tu pół minuty, a znalazła już kilkanaście możliwych dróg ucieczki.
Nastawiała uszu starając się zdobyć jakiekolwiek informacje. Szturmowcy obok których przechodziła na początku milkli, ale po pewnym czasie już nikt na to nie reagował. Z rozmów żołnierzy i oficerów mogła się dowiedzieć dość sporo. Z najdrobniejszych skrawków informacji umiała poskładać obraz bardziej spójny i prawdziwy niż ten, który należał do jej 'informatorów'
W końcu dotarła do celi. Dwaj najbliżej stojący szturmowcy wrzucili ją tam w bardzo Brutalny sposób. Jakby była jakimś śmieciem. Powinna się do tego przyzwyczaić. W końcu to nie pierwszy raz. Imperialnym żołnierzom brak było choćby odrobiny dobrego wychowania. Westchnęła tylko.
- Czekaj tu. Ktoś specjalny chce cię przesłuchać osobiście – powiedział jeden z nich, zanim zamknął drzwi celi. Nie musiał mówić kto. Jedno, usłyszane przez nią po drodze słowo wystarczyło, by domyśliła się o kim mówią. 'Chimera'...
Witam was w nowej książce o Star Wars. Jak pewnie zauwaźyliście, główną bohaterką będzie moja OC. Mam nadzieję, że ją polubicie.
Nie będzie to długa książka. Epilog planuję opublikować 4 maja:-) I tego terminu dotrzymam. Dlatego będziecie dostawać po kilka rozdziałów dziennie. Jeszcze dzisiaj wstawię pierwszy rozdział.
Nie mam pomysłu na tytuł, więc ten może się zmienić.
Na razie tyle ogłoszeń, do następnego:-)
CZYTASZ
Więzień Wojny||Star Wars
FanfictionSho-wei była rebeliantką samotnie walczącą z Imperium, choć interesowała się również działalnością większych komórek. Również tej, do której należał były rycerz Jedi. Niestety, za ciekawość zapłaciła ogromną cenę. Imperium w końcu ją złapało. ...