PERSPEKTYWA MII
Resztę dnia chodziłam po szkole i myślałam, jakby wyglądało moje życie, gdyby Brian mnie nie skrzywdził...
Doszłam do wniosku, że raczej robiłabym to co wcześniej, czyli nie wymyśliłam nic sensownego.
Później wróciłam do domu, zjadłam obiad, który przygotowała babcia, poszłam do pokoju w celu odrobienia lekcji, dalej obejrzałam kilka filmików na YouTube i nawet trafiłam na live'a ( Xdd ). Nie spałam pół nocy, za każdym razem kiedy zasypiałam budził mnie koszmar o tamtym zdarzeniu. Chyba muszę się komuś wyżalić...komuś kto ma:
■ czekoladę
■ duży telewizor i głośny
■ pierdyliard komedii
■ może jakiś horror? 😌
■ i koc
Tak i wiem kto to może być. Muszę zadzwonić do Poli, aby wszytsko przygotowała na jutro.
Ale to jutro no jest godzina 3:53...yhy...wątpię, żebym zasnęła. Ehhh no nie ważnePrzez całą noc słuchałam piosenek na słuchawkach. Tak wiem, bardzo oryginalne
Odziwo rano nie byłam jakoś specjalnie niewyspana, wręcz przeciwnie, czuję jakbym wypiła z 10 energetyków
Napisałam do Poli, że dzisiaj do niej wpadnę i żeby przyszykowała potrzebne rzeczy.
A tak ogólnie to mamy MAJÓWKĘ!!!!!! Mega się cieszę... W końcu odpocznę od tej bandy debili jaką stanowi część mojej klasy. Żyć nie umierać co nie?
Ubrałam się w to:I żegnając się z babcią wyszłam do Poli.
Zapukałam do drzwi, otworzyła mi mama Poli
- Dzień dobry, ja do Poli
- Witaj skarbie, proszę wejdź, Pola jest u siebie
Poszłam do pokoju nastolatki. Siedziała tam i rozmawiała, a raczej krzyczała do telefonu
- Jak to nie ma połowy towaru? - ściszyła ton gdy zobaczyła że drzwi są otwarte
- Hej- szepnęłam
Kiwnęła do mnie głową
- Nie obchodzi mnie jak to zrobiliście, nie wiem jak i w jaki sposób, ale wszytsko, powtarzam WSZYSTKO ma trafić do Dubaju, rozumiesz?....No ja myślę.....Okej, ma nie być więcej takich akcji Oskar.....no narazie
- Coś się stało?
- Jak już ci mówiłam przewozimy różne towary itd. Właśnie nie wiem jakim cudem brakuje im połowy
- Ach, czy życie w gangu jest trudne?
- O wiele lepsze od normalnego no i ciekawsze
- Aha, masz wszytsko?
- Jasne, ale czemu się spytałaś o życie w gangu?
- Po prostu mnie to ciekawi jak to jest...
- Yhym rozumiem... Dobra gadaj co Ci na sercu leży...
- Mam mówić od początku?
- Byłoby najlepiej
- Okey....Ostatnio dowiedziałam się, że moja babcia ma cukrzycę a ostatnio nie wygląda najlepiej, jest strasznie słaba i martwię się, że coś jej się stanie...
- Ehhh, twoja babcia jest bardzo rozrywkową kobietą, wątpie aby coś jej się działo
- Druga sprawa, to te wyścigi, w któryh startujecie...
-Startujemy?
- No ty i Kuba
- To teraz nie wiem o kogo się bardziej martwisz...
- Co? O co Ci chodzi?
- Ostatnio zbliżyliście się do siebie z Kubą
- Nie przesadzaj...
- Nie przesadzam...Nie chcę abyś przez niego cierpiała Mia.....
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Przepraszamy ze nie bylo wczoraj rozdzialu.
Dzisiaj jest bardzo krotki bo my to wszytsko tak na prawde piszemy na spontanie 😂
Ale mamy nadzieje ze nie obraziliscie sie na nas i nadal to czytacie
POZDRAWIAMY 💓💓💓💓❤❤😙❤😙😙
CZYTASZ
Like A Normal Teenager
Teen FictionCzasami dobrzy ludzie pokryci są tatuażami, a czasem najgorsi chodzą co niedzielę do kościoła. WYSTĘPUJĄ WULGARYZMY