Kiedy obudziliśmy się rano z Kubą bo jakże cudownej nocy, stwierdziliśmy, że dziś Kuba jeszcze trochę mnie podszkoli w treningach i Tym podobne. Więc wniosek był taki:
Muszę wstać i ogarnąć się! Będzie to bardzo trudne, ponieważ usypiam tu, ale dam radę kto jak nie ja! Dokładnie 20 sekund po wypowiedzeniu tych słów zasnęłam. Brawo ja! Ocknełam się dopiero wtedy kiedy chciałam poprawić się na łóżku i spadlam z niego. Poprostu super! Zaraz potym jak drugi raz przewróciłam się o kołdrę, w którą byłam zaplątana dotarłam do łazienki ubrałam się w to:Włosy związałam w kucyka na czubku głowy i starając się nie zabłądzić zeszlam na dół do kuchni. Schodzilam sobie spokojnie po schodach aż nagle jajko przeleciało mi nad głową i rozbiło się na ścianie. Nie powiem trochę się zdziwiłam no,ale cóż ludzie mają różne zainteresowania. Weszłam do kuchni gdzie zauważyłam Kubę jedzacego sobie śniadanie na luzie, dwóch typków pijacych piwo jest 10 rano ale co tam czemu nie, Mateusza, przyjaciela Kuby z tego co wywnioskowałam, wydawał dojść dziwne i tak troszkę przerażające dźwięki, ale no cóż nie wnikam, obok niego siedziała Pola która malowala sobie paznokcie. Spojrzałam się na nich jak na idiotów i odlecialam na chwilę, ale kiedy kolejne jajko rozbiło się za mną od razu oprzytomniałam. Przywitalam się z nimi no bo w końcu aż taka chamska nie jestem. I nagle jakiś gościu powiedział:
-Chwila,Chwila jesteś w stroju sportowym,chyba dobra nie ważne więc oznacza to,że będziecie ćwiczyć
-A my możemy się dobrze podszkolici przy okazji mieć nieźle widoczki-skończył drugi, nie musiałam nic mówić bo Kuba od razu mnie wyprzedził
-Spierdalaj nie ma chuja znajdź sobie dziewczynę, a od mojej spieprzaj
-O dobra, groźny Kubuś się włączył to ja spadam- powiedział kolejny gość aka nieznajomy numer 3
-Wypieprzajcie stąd lepiej wszyty,a my sobie pocwiczymy prawda kochanie?
-Tak jasne chodźmy po to tu jestem w sumie
Tym o to sposobem jestem cała smierdzaca i spocona po 3 godzinnym treningu, dziś trochę boksowalam, ale Kuba również zabrał mnie na strzelnicę i muszę przyznać,że szło mi to nawet dobrze. Teraz ja idę wziąść prysznic a ta cała zgraja ma zrobić obiad, mam nadzieję, ze będzie to jadalne bo jestem meeeega glodna. Po 20 minutowym prysznicu ubrałam się w to:Zeszlam na dół gdzie okazało się, że jestem sama z Polą i Kubą bo reszta pojechała załatwiać jakieś sprawy. Na obiad było spaghetti i muszę przyznać, że było naprawdę pyszne. Siedzieliśmy, smialismy się dopóki nie zadzwonił mój telefon. Wstałam i odebrałam go okazało się, że dzwonia ze szpitala nie powiem trochę się pszestraszylam, ale nie było po co właściwie była to cudowna wiadomość, ponieważ babcia się obudziła wreszcie!! Przez ostatni czas bardzo ja zaniedbywałam, więc poprosiłam Kube żeby zawiózł mnie do niej. Po 15 minutach byliśmy już w szpitalu, podeszłam do jakiejś pielęgniarki i spytalam gdzie leży moja babcia. Kobieta udzieliła mi odpowiednich informacji,a ja skierowałam się w stronę jej sali. Kuba został w samochodzie twierdząc że nie będzie nam przeszkadzał. Weszłam do babci była strasznie blada i widać po niej że strasznie się czuła. Kazała mi usiąść i jej posłuchać. Tak zrobiłam. I dokładnie w ciągu 5 minut zawalił mi się cały świat. Babcia powiedziała, że choroba sie wyostrza i, ze jest z nią coraz gorzej, a ja muszę wrócić to NY, ponieważ ona nie jest w stanie się mną opiekować. Dodała,że w domu są pieniądze na bilet oraz,ze bardzo mnie kocha. I to były ostatnie jej słowa. Jej serce przestało bić, lekarze próbowali ja uratować ale niestety to nic nie dało. Oczywiście kiedy wszytko zaczęło się powoli układać to coś musi się spieprzyc.
########################################
Rozdział jest nie sprawdzony, więc przepraszam za wszelkie błędy ortograficzne i interpunkcyjne.
Gwiazdkujcie i komentujcie to pomaga ❤❤
CZYTASZ
Like A Normal Teenager
Teen FictionCzasami dobrzy ludzie pokryci są tatuażami, a czasem najgorsi chodzą co niedzielę do kościoła. WYSTĘPUJĄ WULGARYZMY