#11 Kara

2.3K 173 13
                                    

Tao

Zaciągnąłem chłopaka do bordowego pokoju w którym miałem wszystkie potrzebne sprzęty.Wyrywał się i wiercił ale to nic mu nie pomagało już wiedział co go czeka ale nadal próbował się tłumaczyć.
-Panie my....my nic nie chcieliśmy robić.-dalej mi tłumaczył
-Ty jesteś głupi czy tylko udajesz?-spytałem sarkastycznie-Mnie na to nie nabierzesz, nie będę tolerował romansów między moimi niewolnikami. ROZUMIESZ!-krzyknąłem w twarz zapłakanego Czterego
-Rozumiem-Powiedział zrezygnowany.
Pchnąłem go na łóżko.

Baekhyun

Upadłem na łóżko już wiedziałem co się stanie. Zamknąłem oczy i błagałem o zbawienie. Niestety to co mnie spotkało było gorsze niż się spodziewałem.
Otarłem moje łzy spływające po policzku i z przerażeniem popatrzyłem na mojego pana mając nadzieje że to zmiękczy jego serce i kara nie będzie taka sroga.
Pan ściągnął z siebie swoją nieskazitelnie białą koszule po czym podszedł do łóżka.
-Panie....bądź proszę delikty-wyszeptałem kuląc się i jak najmocniej sciaskając nogi by utrudnić dostęp do moich wrażliwych miejsc.
-Cztery....to ma być kara a nie nagroda-wyszeptał mi do ucha po czym zerwał ze mnie koszulkę która starła ze mnie skórę na karku. Rzucił ją na podłogę , rozpiął swój pasek od spodni.
To nie będzie miły wieczór.

Xiumin

-Ciekawe jak się trzyma Baek?-pomyślałem na głos wzdychając.
Był silny,to prawda.
Ale na takie rzeczy nikt nie jest odporny.
-Taki młody , a już takie ma przeżycia.-westchnąłem znowu.

Baekhyun

-Panie,błagam!-znów krzyknąłem z bólu gdy pan ponownie we mnie wszedł.
Moje kostki były zdarte do krwi a na plecach miałem szerokie rany zrobiony przez biczem-Ja już nie mogę-jęknąłem.
Niekontrolowanie położyłem ręce na plecach pana i wbiłem w nie paznokcie.Od razu tego pożałowałem.Mężczyzna przyśpieszył swoje ruchy co jeszcze bardziej spotęgowało mój wewnętrzny ból.
Następnie odrobinę zwolnił swoje ruchy i mocno uderzył mnie w twarz.
-Nigdy nie dotykaj moich pleców-warknął po czym obrócił mnie na brzuch.
-Panie , będę grzeczny tylko przestań proszę-jęknąłem mocniej ściskając poduszkę.
Niestety pan nie usłyszałem moich błaganiach wszedł we mnie brutalnie a po kilku minutach doszedł z moim głośnym jękiem.
-Ubieraj się nie masz całego dnia o dziewiętnastej przychodzi klient i do tego czasu musisz się ogarnąć-powiedział ubierając się-A i maść przeciwbólową masz w szafce obok łóżka. Masz być grzeczny i dobrze zająć się klientem. To mój znajomy więc masz dać z siebie wszystko.

Chanyeol

Nie mogłem już dłużej patrzeć na smutnego przyjaciela ,więc wpadłem na świetny pomysł.
-Sehun wiem co ci poprawi humor-powiedziałem z chytrym uśmieszkiem. -Nie mam teraz nastroju właśnie zerwała ze mną dziewczyna.-odparł bez emocji nadal gapiąc się w telewizor na dodatek wyłączony.
-Może....masz ochotę  na pewną osóbkę?-spytałem zmysłowo poruszając brwiami.
-Co?-spytał,nawet na mnie nie patrząc.
-No, chcesz ze mną pojechać do agencji Tao?
Chłopak od razu się na mnie popatrzył o szeroko się uśmiechnął.
-Jasne , czemu nie ?

Mój NiewolnikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz