Zobaczyłem coś strasznego...
Przede mną był pokój pomalowanymi na bord ,ścianami.Kiedy się rozejrzałem , moją uwagę przykuły porozwieszane na ścianach różne przedmioty.Kolorowe kajdanki, bicze różnego rodzaju , wibratory i duże miękkie łóżko.
To nie zwiastowało niczego dobrego.
Przerażony chciałem się cofnąć i uciec lecz moją drogę ucieczki zablokował Zitao.
-Gdzie się wybierasz?-spytał drwiącym głosem-jeszcze nie zaczęliśmy zabawy.
Na jego twarzy wykwitł chytry uśmieszek.
-C...co?-spytałem przerażony lecz nie dostałem odpowiedzi.
Mężczyzna jednym zwinnym ruchem zamknął za nami drzwi po czym złapał mnie za biodra i przeżucił przez ramię.Zacząłem rozpaczliwie krzyczeć i uderzać w plecy mężczyzny,gdy przejrzałem jego zamiary wobec mnie.
-Nie wydzieraj się tak bo stracisz swój piękny głosik.-powiedział rzucając mnie na łóżko. Następnie odszedł do szafki z której wziął coś różowego i puchatego. Po czym podszedł do mnie dopiero wtedy zorientowałem się że to są kajdanki.
-Co ty chcesz zrobić?-jęknołem z przerażenia na co uśmiech biznesmena jeszcze bardziej się powiększył. Tao nachylił się nade mną i kajdankami przypiął mnie do ramy łóżka.
Kajdanki były ciasne nawet na moje wychudzone nadgarstki. Puszek strasznie mnie łaskotał. Chciałem się podrapać ,gdy Zitao to zauważył zdjął swój czarny krawat i związał nim moją drugą rękę.
Zacząłem się wyrywać lecz na daremno.
Mężczyzna zamachnął się i z otwartej dłoni uderzył mnie w policzek.
Miejsce uderzenia bardzo mnie zapiekło.
Z powodu okropnego bólu z moich oczu popłynęły łzy.
- Masz słuchać swego pana-wszasnął na co zadrżałem.-Rozumiesz?
-T...tak-jeknąłem
-Masz mówić tak,panie-powiedział podniesionym ,oschłym głosem i znów mnie uderzył.
-Tak,panie-wychlipałem szeptem.
Usatysfakcjonowany,złapał za róg mojej koszulki i perfidnie zerwał ją ze mnie.Ze strachu już nawet nie myślałam.Nie widziałem co mogę zrobić.
-Teraz się zabawimy,Numerze cztery-wyszeptał mi do ucha na co zadrżałem.Numerze cztery?
CZYTASZ
Mój Niewolnik
FanficBaekhyun zostaje sprzedany przez swojego wuja na targ niewolników. Tam poznaje Sehuna w którym zakochuje się bez graniczni. Lecz sprawy komplikują się gdy do życia Sehuna powraca jego była narzeczona,która oznajmia że będzie ojca. Czy przejdą razem...