List 3

449 45 10
                                    

Lunita, 

Nasza znajomość od samego początku nie była łatwa. Pamiętasz ? Wylałaś na mnie napój czekoladowy, a ja podstawiałam Ci nogę i wpadałaś do basenu. Potem robiłam też różne inne rzeczy by uprzykrzyć Ci życie, ale to wiesz. Przepraszam Cię za to. Wiele razy przesadzałam i nie powinnam tego robić. Ale miałam ku temu powody. Teraz Ci je wyjaśnię. Pojawiłaś się tak nagle w moim idealnym, uporządkowanym życiu i wywróciłaś wszystko do górny nogami. Choć było mi ciężko to przyznać, traktowałam Cię jak zagrożenie i byłam o Ciebie zazdrosna. Po pierwsze miałaś rodziców. Nawet nie wiesz jak mnie bolało gdy wiedziałam Was razem, jak się przytulacie, śmiejecie, jak Ci pomagają. Ja nigdy czegoś takiego nie doznałam, a widok tego, czego mi brak jeszcze bardziej mnie ranił. Po drugie wszystko przychodziło Ci z taką łatwością. Dostałaś się do Blake South Collage, jeździłaś na wrotkach w Jam&Roller, śpiewałaś i od razu znalazłaś przyjaciół. Ja żeby mieć to wszystko musiałam wiele poświęcić i bardzo się starać. Całe życie robiłam wszystko by być najlepszą. Być mieć najlepsze oceny, być najpopularniejsza oraz najlepszą wrotkarką. A Ty tylko się pojawiłaś i wszystko Ci się udawało. Byłam zazdrosna i czułam, że moja pozycja jest zagrożona. Trzecią sprawą, wynikającą z tej drugiej jest konkurs wrotkarski. Tak, ten który wygrałaś razem z Simonem. Ja tańczyłam na wrotkach od dziecka, a Ty ledwo zaczęłaś i już wgrałaś. To mnie zabolało. Jakbym mimo całego wysiłku i czasu który włożyłam w to by być najlepszą i tak była gorsza od Ciebie. A Ty przecież nie musiałaś aż tyle poświęcić. Do tego to było moja pierwsza przegrana. Nie wyobrażasz sobie co czułam. Ja musiałam być najlepsza. Nic innego się nie liczyło w moim życiu. Nawet nie wiesz jak moja Chrzestna była... zawiedziona a może raczej zła, że nie wygrałam... No i ostatnia, najważniejsza sprawa czyli Matteo. Odebrałaś mi go. Zabrałaś mi jedyną osobę którą kochałam. Odkąd się pojawiłaś wciąż się przy nim kręciłaś. Widziałam Was razem jak rozmawiacie, jeździcie na wrotkach i byłam tak bardzo zazdrosna. Zraniłam Cię wystarczająco wiele razy, ale muszę to z siebie wyrzucić. Jesteś jednym z powodów przez które już nie chce być na tym świecie. Odebrałaś mi wszystko co mnie trzymało przy życiu. Bycie najlepsza wrotkarką , popularność, a przede wszystkim Matteo. Być może na to zasłużyłam. I przepraszam Cię za wszystko co Ci zrobiłam. Jednak mam nadzieję, że wiesz iż moje zachowanie było reakcją na to co Ty robiłaś... Mam też dla Ciebie radę. Mimo, że bardzo mnie irytowałaś... pozostań sobą. Walcz o swoje marzenia, pomagaj swoim przyjaciołom. Bądź taka optymistką jaką zawsze byłaś i bądź ostrożniejsza jeśli chodzi o uczucia. Może nie wiesz, może nawet przypadkiem ale bardzo raniłaś mnie, swojego przyjaciele Simona i Matteo... Życzę Ci byś była szczęśliwa, jeździła na wrotkach i znalazła miłość.

Wybacz mi.

Ambar

I'm sorry - Ambar Smith  (✔)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz