List 1

612 47 1
                                    

 Droga Chrzestno,

Teraz pewnie po raz kolejny jesteś mną rozczarowana. Przykro mi. Nie chciałam być dla Ciebie problemem. Przepraszam za wszystko.  Zawsze robiłam to co mi mówiłaś, byłam taka jak chciałaś. I wiesz co ? To jeden z powodów przez które nie chce żyć.  Wymagałaś ode mnie bym była kimś kim nie jestem. Nie interesowałaś się mną. A ja naprawdę potrzebowałam kogoś, komu by na mnie zależało. Zawsze chodziło tylko o to bym była najlepsza. Najlepsze stopnie w szkole, idealny wygląd i zachowanie. Wszystko idealnie sztuczne by nie przynieść Ci wstydu. Nauczyłaś mnie by ukrywać swoje uczucia i by robić wszystko by zwyciężyć. To przez Ciebie byłam taka jaka byłam. Raniłam innych i szłam po trupach do celu. Tak mnie wychowałaś. Taka sama jesteś. Drugie miejsce było nie do przyjęcia i nie ważne co miałam zrobić, musiałam być najlepsza. To czego ja chcę i jak się czuję nigdy nie miało znaczenia. Przykro mi, że tak się to wszystko potoczyło. Mimo wszystko dziękuję Ci za to co miałam. Że miałam dom, zawsze niczego mi nie brakowało... w senscie materialnym. Bo zapewniłaś mi szkołę, dom i pieniądze. Ale nigdy nie dałaś mi swoje troski czy uwagi, a to właśnie  było dla mnie o wiele ważniejsze. Jeśli mogę chciałabym dać Ci radę. Nie musisz mnie słuchać, nigdy tego nie robiłaś. Ale moją radą jest to byś dopuściła do siebie uczucia i zburzyła ten mur który wokół siebie zbudowałaś. Ja nie umiałam i spójrz w jakim jestem stanie. Mogłabyś zdać sobie sprawę, że pieniądze i to jak Cię postrzegają inni to nie wszystko. Są ważniejsze rzeczy. Jak miłość, rodzina... Mimo wszystko życzę Ci byś była szczęśliwa i zmieniała się na lepsze...

Kocham Cię

Ambar

I'm sorry - Ambar Smith  (✔)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz