Gdzie ja jestem? Myślę, po czym wszystko sobie przypominam. Tak naprawdę każdy na moim miejscu mógłby się domyśleć; orkowie nie dają za wygraną. Najlepszym przykładem na to jestem właśnie ja. Leżąca na podłodze dziewczyna, która walczy przeciwko Sauronowi. Mdleję co jakiś czas z bólu, ranna. Ale jedna rzecz nie daje mi się poddać. "Wiedziałam, na czym stoję". Słyszę głos orków, jeden próbuje zbliżyć się do mnie, ale nieznany mi elf zdążył umiejscowić strzałę w jego plecach. Próbuję się podnieść, ale coś mi nie wychodzi. Zaciskam pięści, po czym próbuję chwycić niedaleko leżący sztylet. Jednak brak mu rękojeści, zostało tylko ostrze. "Zostaw to, jeszcze się zranisz" myślę sobie.
Czy została mi jeszcze nadzieja?__________________________
CZYTASZ
Be my princess
FanfictionLeżałam na mokrej podłodze, wokół mnie rozlana krew. Co mam robić? Myślę, lecz szybko znów mdleję. Czy się poddałam?