''Powtarzaj po mnie: Maniery.''
''Ma...''
''Maniery, Kookie,'' Powtarza Jin, uśmiechając się szeroko, kiedy widzi jak bardzo stara się jego syn.
''Maaannn...maaa....mamniery.''
''Można zaliczyć.'' Mówi Jimin, który jest właśnie w trakcie grania na swoim iPadzie. Głośność jest na szczęście dosyć nisko, aby nie zakłócać lekcji słownictwa.
''Manana... Mama?''
''Maniery, Kookie, jesteś w stanie powtórzyć?''
Jungkook zaczyna przygryzać swoją wargę co oznacza, że chłopczyk jest już bardzo sfrustrowany i niewiele brakuje mu do zrobienia sceny.
''Mamusia, mam... man...''
''Ierrry.'' Jin stara się zachęcić chłopca aby dokończył słowo.
''...ierrry.''
''Maniery, kochanie.''
''Mannn...ierrrry.''
''Mamusia jest taka dumna! Dobra robota!'' Mężczyzna zaczyna komplementować swojego syna, biorąc go zaraz na ręce aby połaskotać jego brzuszek. (nie wiedziałam jak to przetłumaczyć ale ogólnie był tu idiom blow a raspberry, czyli jak przykłada się usta do ciała i zaczyna dmuchać powietrze i wydaje to takie pierdzące dźwięki i łaskocze)
Jungkookie zaczyna krzyczeć, śmiać się histerycznie i odpychać głowę swojej mamy od swojego brzuszka w tym samym momencie, ''Mama nie!''
''Przykro mi Kookie, że musimy ukrócić twoją lekcje ale mamy historię do dokończenia.'' Mówi Taehyung, klaszcząc entuzjastycznie. ''Okay, więc mama jest na studiach a tata jest idolem.'' Chłopak wyciąga swojego laptopa od razu jak Namjoon pojawia się w zasięgu wzroku. ''I jeszcze zbliżamy się do sceny uderzenia.''
''W porządku,'' Mówi Jin, ''więc zacznijmy od...''
Jin nie jest już zakochany w Namjoo- okay, niech będzie, może jednak jest.
Zabawna rzecz w staraniu się zapomnieć o swoim byłym to to, że jest to znacznie trudniejsze, kiedy dany były jest dosłownie wszędzie.
Jin jest w stanie odejść cztery metry od swojego domu zanim zauważy kogoś mającego na sobie koszulkę z wielkim napisem Rap Monster. Jego piosenki można usłyszeć wszędzie, tak samo jak wszędzie można zobaczyć jego twarz i Jin ma już po prostu dość.
On i Namjoon stracili ze sobą kontakt już jakiś czas temu, mimo, że obiecali sobie zostać przyjaciółmi (łatwiej powiedzieć niż zrobić, kiedy obydwoje czuli do siebie coś więcej niż przyjaźń).
Jakaś jego część prawdopodobnie zawsze będzie kochać Namjoona. Niezwykłe pierwsze miłości i te wszystkie inne stereotypy, które myślisz, że są kompletną bujdą dopóki sam nie znajdziesz tej jednej osoby i zauważysz, że myślisz o niej przez cały cholerny czas. Później ze sobą zrywacie a ta osoba dalej zajmuje jakąś część twoich myśli i wszystkie te małe rzeczy które wam o nich przypominają zaczynają wchodzić wam w drogę (na przykład ten jeden raz kiedy Jin dostał małego załamania nerwowego ponieważ jego muffinka miała na spodzie naklejkę z ceną i wyglądała jak ta którą kupował mu Namjoon i chłopak spędził sporo czasu gadając do pracownika piekarni o tym jak złą decyzją było zerwanie z młodszym).
Nawet po dwóch latach zdarza mu się zastanawiać nad tym czy Namjoonowi smakowałoby jedzenie z tej knajpy blisko kampusu, czy spodobałaby mu się piosenka którą niedawno ściągnął. Takie głupie myśli dosyć często pojawiają się w jego głowie. Odciągają go od nauki i sprawiają, że nie może się skupić, a co najgorsze przez nie niemożliwe jest dla niego zapomnieć o młodszym chłopaku.
CZYTASZ
Crazy Is Most Definitely Genetic // Tłumaczenie
FanfictionRodzinne au, gdzie Jimin stara się przetrwać liceum, Taehyung nie przestaje zadziwiać, Namjoon i Jin są żenującymi rodzicami, a Jungkookie stara się tylko za nimi nadążyć.