Opinie redaktorów

859 76 66
                                    

Witamy w nowym numerze "Dwutygodnika Śródziemia"
Dziś dowiemy się, jaką opinię o całym konkursie mają sami redaktorzy!
Jak pracuje się z jurorami?
Co dzieje się za kulisami?
Odpowiedzi na te i inne pytania w najnowszej odsłonie gazety!
Dodatkowo, na końcu dzisiejszego wydania czeka Was niespodzianka! Koniecznie zostańcie z nami!

Zaczniemy od redaktora głównego, Gandalfa!

A więc. Moja opinia o całym konkursie jest taka, iż jest on genialny. W końcu sam go tworzyłem. Po części. Większej części. Uważam, że kandydaci w ogóle nie byli sprawiedliwie oceniani, ale o to chodziło, prawda? Mam nadzieje, że wygra ktoś, kogo wygrana okaże się skandalem, bo będzie o czym pisać.
A co sądzę o finalistach? Hmm, myślę, że każdy z nich ma duże szanse, choć tylko Mirianda jest kobietą i do tego Elfką. Ale znając naszych jurorów kochanych, każdy może zwyciężyć. I w sumie nie zdziwiłbym się, gdyby wygrał ktoś najmniej oczekiwany. Całkiem jak melanż u Bilba swego czasu.

Nadszedł czas na opinię naszego Radagasta!

Tak właściwie to niewiele mam wspólnego z tym konkursem. Przeprowadziłem wywiad czy dwa, napisałem jakiś artykuł. Ja tu głównie ziółka roznoszę. Chyba tylko dlatego wciąż mam tę pracę. Uwierzcie mi, bez ziółek to tu się nie da pracować. Naprawdę. A Gandalf i Bilbo to w ogóle łączą ziółka z fajkowym zielem, to jest hardcore.
Moja opinia o finalistach jest taka, że będą potrzebować baaardzo dużo ziółek, aby przejść przez ostatnią konkurencję. Bardzo silnych ziółek

A co sądzi Bilbo o całym konkursie? Przekonajmy się!

Nawet nie wiem, co ja tu robię. Ale naprawdę. Gdyby nie to, że lubię kronikować, to już dawno bym to rzucił. Jest nas trzech, Gandalf jest twarzą naszej gazety, Radagast rozdaje ziółka, a ja... A ja robię całą resztę. Research, notowanie, poprawianie, rozmawianie. Jak tak dalej pójdzie, to składam wypowiedzenie.
O finalistach mam jedynie takie zdanie, że wiem o nich wszystko. Już nie potrzebuję mieć zdania. Research się opłaca.

Teraz redaktorzy odpowiedzą na pytanie, jak pracuje się z jurorami! Jest ciężko czy wręcz przeciwnie? Są tacy, jak ludzie mówią, czy całkowicie inni?

Gandalf twierdzi, iż:

Najlepiej pracuje mi się z Galadrielą. Oboje jesteśmy w Białej radzie i myślę, że nikt nie zna Galadrieli lepiej niż Mithrandir, i nikt nie zna Mithrandira lepiej niż Galadriela. A Mithrandir to ja. Jej opinie są nawet sprawiedliwe, najczęściej obiektywne, chociaż nie zawsze, oj nie zawsze.
Thranduil jest Królem Leśnego Królestwa i tak go należy traktować. Spisując jego opinie zawsze jest dużo śmiechu. I tak bardzo kocham robić mu przypisy, chociaż on chyba za tym nie przepada. Thrandi jest po prostu jedyny w swoim rodzaju. Ja nie wiem czemu ludzie biorący udział w tym konkursie, chcą go mieć za teścia. Ale to oni są szaleni, nie ja, mimo iż niektórzy twierdzą inaczej.
I jest jeszcze Legolas. On jest. Tak po prostu.

A jak uważa Radagast?

Cóż, mi chyba najlepiej pracuje się z Legolasem. Jest śmieszny, da się z nim pogadać nawet bez ziółek. Dobrze również pracuje się z Galadrielą. Zawsze miła dla wszystkich i wyrozumiała dla grzybków. Najgorzej jest z Thranduilem. Jemu to nawet najlepsze ziółka nie pomogą.

Czy Bilbo zgadza się z opinią któregoś z redaktorów?

Jak już mówiłem, nie potrzebuję mieć opinii. Wolę nic nie mówić, wiem za dużo, a chcę jeszcze trochę pożyć.

A co dzieje się, gdy nie widzimy naszych uczestników i jurorów? Podejdźmy bliżej i przekonajmy się!

"Widzę ich. Stoją tu. Thranduil z Galadrielą. Rozmawiają. Zaraz podejdę bliżej i dowiem się, o czym. Już ich słyszę. Już wszystko wiem. Nie uwierzycie! Umawiają się, kto ma wygrać! Czyżby cały konkurs był z góry zaplanowany? Ale pewnie chcecie wiedzieć, co mówili. Oto co usłyszałem ja:
Thranduil: Czyli wiesz, komu masz wręczyć najwięcej punktów na finale?
Galadriela: Tak wiem, już o tym rozmawialiśmy. Mówiłeś mi, że ty zagłosujesz na swojego faworyta.
Thranduil: Mówiłem też, że tobie radzę zrobić to samo...
Galadriela: Radagast, jak możesz! Nie podsłuchuje się innuch! Czytam w myślach, zapomniałeś? I ty to jeszcze chcesz opublikować?! Nie tego się po tobie spodziewałam...
Zdemaskowali mnie. No cóż, trudno. Chodźmy zobaczyć, co dzieje się dalej. Zauważyłem Legolasa. Siedzi przed lustrem. Podchodzę bliżej. Legolas wykonuje dziwne ruchy i wydaje niezidentyfikowane dźwięki. Co to może być? Podchodzę jeszcze bliżej... A nie, tylko się maluje. Na Wielkiego Grzyba, ile tej pomady na brwi?! Legi, ojca nie prześcigniesz, nie ma nawet co próbować. Ale ale ale, któż to siedzi obok? Przecież to nasz Aragorn. Czyżby też się malował? Uf, na szczęście nie. Tylko dotrzymuje towarzystwa Leholasowi. Ciekawe, czy to zgodne z regułami. Pewnie nie.
Już nie widać nikogo ciekawego w pobliżu. Chyba pora zażyć wieczorne ziółka. Do zobaczenia już wkrótce!"

Oto była relacja Radagasta Burego. Dzięki za podzielenie się!
A teraz, pytanie za sto punktów do Gandalfa. Czy zamierzacie po zakończeniu konkursu kontynuować wydawanie "Dwutygodnika Śródziemia"?

Tak, zamierzamy. Może kiedyś zorganizujemy nawet kolejny konkurs? Mamy już pomysł i zapraszamy wszystkich chętnych.

Pytanie do Bilba. Czy chciałbyś nam upublicznić jakiś śmieszny fakt o każdym z finalistów? W końcu wiesz o nich wszystko.

W sumie, co mi zależy.
Aragorn zawsze po wypiciu zbyt wielu butelek wina chodzi do grobowców Królów i poważnie z nimi rozmawia. Mirianda ma w pokoju ołtarzyk z Legolasem, Gimli zaplata warkocze na brodzie przed snem, żeby mieć loki, a Pippin... Pippin jest ze mną spokrewniony i tak naprawdę ma na imię Peregrin.

Dziękujemy naszym kochanym redaktorom! Mamy nadzieję, że się podobało!

Nadszedł czas na obiecaną niespodziankę! Każdy z Was, Czytelników może mieć wpływ na wynik finału! Możecie zagłosować, który kandydat ma wygrać!
Jak to ma działać?
Macie do wykorzystania 4 punkty, które możecie rozdysponować według własnego uznania. Możecie dać wszystkie cztery na jedną osobę, po jednym punkcie na każdą, po dwa dla dwóch osób, po prostu jak uważacie. Dla przypomnienia, finaliści to: Mirianda, Aragorn, Gimli, Pippin.
Wasze głosy będą dodane do ogólnej punktacji kandydata! Warto głosować! Pamiętajcie, wasz głos jest ważny!

Szukamy żony dla LegolasaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz