Harry ujrzał imię i nazwisko swoich rodziców. Nie sądził że kiedykolwiek zobaczy ich grób. Nawet nie wiedział że są tutaj pochowani
-To jest ta nasza wskazówka? - zapytał Draco
-Wydaje mi się że tak - odpowiedział brunet
Harry zaczął przyglądać się dokładnie całemu grobu, gdy nagle coś mu się przypomniało
-Wiem gdzie musimy iść
-Gdzie? - zapytał blondyn
-Do rodzinnego domu Potter'ów - odpowiedział Harry
-Myślisz że tam coś będzie? - zapytał Malfoy
-Na pewno mama zostawiła mi jakieś wskazówki, cokolwiek - powiedział Harry
- To chodźmy - powiedział Draco - ale wiesz gdzie to jest? - zapytał
-Nie za bardzo - powiedział Harry - podchodzimy po okolicy, to musi być tu w pobliżu - dodał po chwili
Chłopcy spacerowali po okolicy. Była późna noc a raczej można powiedzieć wczesny poranek. Było zimno ze względu zbliżającej się zimy.
-Zobacz! - pokazał Draco palcem na dom częściowo zniszczony - To czasem nie tu?
-To na pewno tu - odpowiedział Potter
Chłopcy podeszli do furtki na której pisało 'Rodzina Potter'
Weszli na mały ogródek przed domem gdzie walały się części gruzu
Harry otworzył drzwi i obaj weszli do środka.
Wyciągnęli różdżki by oświetlić sobie drogę.
Harry wszedł schodami do góry a Draco przeszukiwał dół. Potter wszedł do pierwszego pokoju na piętrze. W pokoju panowała czystość, więc wiedział że tutaj nic się nie wydarzyło. Na środku stało wielkie łóżko a po bokach łóżka dwie półeczki z nocnymi lampkami. Na przeciwko łóżka stała szafa a obok mała toaletka.To musiał być pokój rodziców - pomyślał Harry
Harry zaczął wszystko przeglądać, chciał znaleźć cokolwiek. Nie wiedział czego ma szukać a mimo to szukał. Po dziesięciu minutach Harry opuścił pokój rodziców i poszedł do kolejnego pokoju.
W pomieszczeniu panował nieład a nawet można by rzec że był rozwalony. To w tym pomieszczeniu kilkanaście lat temu doszło do tragedii. To tutaj Lilly Potter straciła swoje życie by ratować swojego jedynego syna.
W pokoju stało drewniane łóżeczko a wokoło walały się różne zabawki.
Harry sięgnął po jednego misia i powąchał go, jakby liczył że przypomni sobie cokolwiek z tamtego dnia. Ale w głowie była tylko pustka. Nicość.
Harry nic nie znalazł na piętrze więc zszedł na dół.-Znalazłeś coś? - spytał Harry
-Nic - odpowiedział Malfoy
-To tak jak ja - powiedział brunet.
-Może mama nic ci nie zostawiła - powiedział Draco
- Na pewno zostawiła! - krzyczał Harry
-Ale my nawet nie wiemy czego szukać - powiedział blondyn
-Myślę że będzie to jakiś dziennik, kiedyś dostałem list od mamy w którym były kartki z pamiętnika - powiedział Harry
-Jestem zmęczony, chodźmy spać później znów poszukamy - powiedział Draco
-Dobrze
CZYTASZ
Harry Potter i Córka Czarnego Pana
Fanfiction- Ucieknę z tobą gdziekolwiek zechcesz, gdzieś gdzie będziemy z dala od wojny, gdzieś gdzie będziemy bezpieczni. -To za duże poświęcenie -Proszę, nie zostawiaj mnie tutaj. Okładkę wykonałam sama Poprawione: 6/53 __________________________________...