13.75

2.2K 299 38
                                    


- Wow. Na szczęście urodę ma po Jinie. – powiedział zadowolony Tae, głaszcząc malutką Mię po główce. Dziecko miało dopiero trzy dni, ale już wiedział, że wyrośnie na wspaniałą dupeczkę, tak jak jej wujek.

- Nikt cię nie pytał o zdanie, padalcu. – warknęła Sue, która leżała teraz w łóżku szpitalnym i miała ochotę zajebać Taehyunga. Ale i go ukochać.

- Ale Tae, wiesz, że jaki jest plus tego wszystkiego? – zapytał Jungkook, na co i suka i V zamilkli, czekając na odpowiedź. – Teraz Sue nie jest taka płaska!

Blondyn parsknął śmiechem i przybił piątkę swojemu mężowi, a potem obydwoje znów zajęli się podziwianiem małego ludka, który wyszedł z skrzyżowania melancholijnego pijaka i wrednej zołzy.

Śliczny ten ludek.

- Patafiany! 

Prrr, nie tak szybko! TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz