Nie uciekniesz od tego, Kotku

8. Uciekam do dziś

- Zabić
- Słucham? - aż się zakrztusiłem.
- Jeszcze nigdy tego nie zrobiłam, ale Ajana powiedziała, że jestem w stanie. Mózg to potężny mięsień... można go ćwiczyc.
- To czemu boisz się Mattiasa? Przecież jesteś taka potężna...
Dziewczyna westchneła i włożyła talerz do zlewu.
- Gdy go poznałam jeszcze tego niepotrafiłam...
- Ale teraz nie jest dla ciebie żadnym przeciwnikiem.
- on... potrafi mnie złamać... - szepneła z bólem. Przytuliłam ją mocno do siebie i spytałem.
- Co on ci zrobił, Carlo?
- On mnie zgwałcił! Mój przyszywany brat! - krzykneła i wybuchneła niekontrolowanym płaczem. CO KURWA?! Podejrzewałem to, ale miałem nadzieje, że się myle. Wziąłem ją na ręce i usiadłem na kanapie z moim skarbem na kolanach. Głaskałem ją uspokajająco po plecach, a kiedy już się uspokoiła zaczeła mówić.
- Państwo Woods znaleźli mnie w lesie i przygarneli do siebie. Kiedy miałam 8 lat Matt doznał pierwszej przemiany... dowiedziałam się o wilkołakach i moim pochodzeniu. Mimo to bardzo ich wszystkich kochałam. W szkole miałam przyjaciółkę, Ajane. Powiedziałam jej o wilkołakach zaskoczyło mnie, że ona wie. Wtedy powiedziała, że jest czarownicą. Żyłam w tym dziwczym świecie szczęśliwa aż do wakacji. Ja, Matt i Ajana mieliśmy jechać w góry pod namiot jednak Ajana zachorowała. Zgwałcił mnie. - głos jej się załamał. Po chwili wzieła głęboki wdech i kontynuowała. - rano uciekłam jednak mnie dogonił i znów to zrobił.... to było straszne. Zabronił mi mówić rodzicom, bo mnie oznaczy i będe jego do końca życia. Powiedziałam jednak Ajanie. Chciała go zabić jednak się niezgodziłam. Zamiast tego uczyła mnie wykorzystywać energie w okół mnie. Byłam już mistrzynią. Poszłam do niego i powiedziałam, że nie chce go oglądać i ma wyjechać, bo wszystko powiem rodzicom. Kiedy zaczął się śmiać przyszpiliłam go do ściany. Zaczął mówić co mi zrobi, opisywać co mi robił, jaką jestem suką, że moge być wciąży i moja moc słabła. Znów to zrobił. Następnego dnia wyjechałam. Uciekłam. I uciekam do dziś.