You're pretty

4.4K 320 82
                                    

— Dzięki, Jungkookie — Yoongi powiedział, odbierając posiłek od młodszego. Wziął jeszcze metalowe pałeczki, zabierając się chętnie za jedzenie.
Z przyzwyczajenia, wolną dłoń ułożył na udzie Jeon'a, który na ten gest uśmiechnął się, chowając to za porcją czarnego makaronu.

— Wziąłeś tylko tyle? — zapytał Min, po paru minutach jedzenia, przenosząc swoją uwagę na blondyna. Ścisnął mocniej udo chłopaka, odkładając pałeczki do pustego pudełka. 

— Hm? No tak — Jungkook odparł zmieszany. Odruchowo chciał się odsunąć od bruneta, czując, że skóra na jego nodze boli coraz bardziej. — Hyung... Trochę mnie to boli — dodał, układając własną dłoń na tej należącej do starszego.

— To za mało, Jungkook, i dobrze o tym wiesz. Znowu będziesz się źle czuł w ciągu dnia... I nie udawaj, że tego nie lubisz, Kookie — drugą część zdania Yoongi szepnął, wcześniej zbliżając usta do ucha blondyna. Po tym mógł delektować się mocnym rumieńcem, jaki ozdobił jego policzki i uroczy nos.

Rozluźnił jednak uścisk na udzie nastolatka, rękę przesuwając jeszcze wyżej. Na szczęście, od wzroku reszty grupy dzielił ich spory stół.

— Yoongi hyung, nie teraz — mruknął Jeon, naprawdę nie chcąc teraz takiego rodzaju przyjemności od rapera. — Możemy poczekać, aż skończymy nagrania, proszę?

Na te słowa, Min westchnął, jednak grzecznie ułożył dłoń, dla odmiany, na stole, dyskretnie całując go w szyję.

— O czym tutaj gadacie? — odezwał się nagle trzeci głos, strasząc dwójkę, która była skupiona kompletnie na sobie. — Wszystko dobrze, Kookie? — Jimin zwrócił się konkretnie do maknae, wplatając dłoń w jego włosy.

Ten pokiwał nieśmiało głową, powoli czując się zbyt napastowany z obu stron. Ponieważ Yoongi, na widok Parka, przesunął krzesło bliżej młodszego, obejmując go w biodrach.

— Jesteś jeszcze głodny? Wziąłeś dość mało jedzenia, więc przeniosłem ci jeszcze sajgonki, Kookie — chłopak powiedział, podnosząc kolejne, plastikowe opakowanie. — Chodź, nakarmię cię — różowowłosy zaproponował, już podnosząc trochę jedzenia do ust Jungkook'a.

Yoongi jedynie rzucił jakimś przekleństwem pod nosem, zajmując się swoim telefonem.

×××

— Dobra, zamknijcie się wreszcie — warknął Min, ściągając z głowy perukę. — Zabawa minęła, debile — mężczyzna zwrócił się w stronę maknae line, która śmiała się głupio bez przerwy.

— Nie denerwuj się tak... Noona — powiedział Jeon, przytulając niższego od tyłu. — Pasuje ci taki wygląd, może powinieneś się tak częściej przebierać? — dodał, uśmiechając się uroczo.

— Właśnie, Yoongi Hyung! — dodał Jimin, poprawiając równo ułożone włosy — Wreszcie nie wyglądasz, jakbyś chciał zabić każdego z nas — dodał, układając dłoń na ramieniu blondyna, który już zdążył się usunąć z pola rażenia swego hyung'a.

— Jimin, ty się lepiej nie odzywaj, do cholery. A ty, Jungkook... Idziesz ze mną. W tej chwili — brunet zadecydował, odprawiając dłonią jedną ze stylistek, mówiąc, że zjawi się w odpowiednim miejscu za parę minut. Następnie, zbliżył się do Jeon'a, który ze śmiechem uciekł w stronę najstarszego członka zespołu, chowając się za jego szerokimi plecami.

— Broń mnie, Jin hyung! — pisnął blondyn, ciągnąc za koszulę wyższego — Yoongi hyung jest na mnie zły — dodał.

×××

Cichy jęk uciekł z czerwonych warg Jungkook'a, kiedy niższy popchnął go twarzą na jasną ścianę łazienki. Zrobił to jednak z wyczuciem, nie mogąc mu jej uszkodzić. Chociaż by chciał.

— I jak? Teraz też będziesz pyskował, Kookie? — Yoongi zapytał, dłoń przesuwając na podbrzusze chłopca, dalej zakryte szarą koszulą. Drugą ułożył na jego biodrze, zaciskając na nim palce. — Hm? Nie odpowiesz? — Min szepnął, przesuwając ustami po karku młodszego. Kiedy dotarł do jego ucha, przygryzł mocno skórę pod nim, zostawiając tam czerwony ślad.

— Hyung... — Jeon westchnął, zamykając oczy. — Musimy zaraz iść, czekają na nas.

— Nic się nie stanie, kochanie — Min odparł, bawiąc się paskiem blondyna. — A może to ty następnym razem powinieneś założyć spódniczkę, co, śliczny? — mężczyzna dodał, ruszając dyskretnie biodrami do przodu.

— Jeżeli noona chce, to oczywiście. — Jungkook spojrzał przez ramię na Yoongi'ego, uśmiechając się uroczo.

Call me noona - yoonkook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz