- Za niedługo przyjdzie lekarz. Szczerze zdziwiłam się kiedy go zobaczyłam. To całkiem młody chłopak. Chyba nawet młodszy od Sasane.- mówiła rozkładając rzeczy na łóżku.
Lisica ze znudzeniem śledziła jej ruchy. Blado-niebieska bluzka z krótkim rękawem i szara spódnica do kolan nie były raczej w jej stylu. Wolała bardziej funkcjonalne ubrania. Kobieta przyniosła też jej stare buty, które postawiła na podłodze. Na czarnych sandałach zauważalne były ślady użytkowania.
- A jak wyglądał?- zapytała nagle zaciekawiona. To mogła być kluczowa informacja.
- Hmm... Był szczupły i miał niesamowite złote oczy. Bardzo głębokie spojrzenie.- pokiwała głową w zamyśleniu- Miałam wrażenie, że to nie był wzrok dziecka. Myślę, że wiele przeszedł... No, gotowe.
Młodsza przestała słuchać. Jej myśli zaprzątało coś innego. Kim był ów chłopak? Starała się połączyć fakty i w miarę możliwości dopasować obraz do jakiejś znanej sobie osoby. Pozwoliła się posadzić i rozebrać ze zwiewnej, białej koszuli. Głębsze zadrapania zostały zabandażowane.
Z ubraniem było więcej problemów niż z rozbieraniem. O ile bluzka jakoś weszła bez większego bólu, o tyle spódnica... Nogi podczas upadku ucierpiały najbardziej. Podpierając się prawą kończyną powolutku udało się wciągnąć materiał na biodra.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Najlepiej uznajcie to jako coś w rodzaju pożegnalnego prezentu...
CZYTASZ
ANBU |ɴᴀʀᴜᴛᴏ| ⌫︎
Fanfic"Mała, wesoła dziewczynka biegła leśną ścieżką. Nie mogła mieć więcej niż cztery lata. Śmiała się radośnie nie zwracając uwagi na odległe nawoływania dorosłych. Niech sobie szukają, myślała, jestem taka szybka, że mnie nie znajdą nawet za sto lat, z...