✉3✉

3.3K 188 2
                                    

Droga Lizzie!                    
   
Od jakiegoś już czasu, chciałam ci powiedzieć coś co mogłoby cię zranić. Mianowicie - mam raka. Może tego nie zauważyłaś, ale zaczęły mi lekko wypadać włosy. To akurat nie było tego przyczyną. Od jakiegoś czasu miałam też anoreksję, przez to że nie jadłam, zaczęło mi brakować wielu witamin i włosy wypadały, paznokcie się łamały, miałam mniej energii. To ostatnie akurat mogłaś zauważyć, bo rzadko z tobą wychodziłam, gdziekolwiek. Nie miałam na to siły. Jeszcze ta świadomość, że niedługo umrę. Nie mogłam ci tego powiedzieć bo byś się załamała. Wiem, że traktujesz mnie jak siostrę i byłoby ci strasznie ciężko, więc proszę cię o zrozumienie. Nie chciałam ci również zawracać sobą głowy, widziałam jaka byłaś szczęśliwa, bo zainteresował się tobą Jack. Nie chciałam ci nic mówić, ale uważaj na niego, nadal mu nie ufam. A wracając do tematu, stwierdziłam, że nie będę cię smucić, nigdy nie chciałam abyś była smutna z mojego powodu, bo zawsze chciałam wywoływać na twojej twarzy uśmiech. Wiem że zostało mi mało czasu, a nie chce tego przedłużać. Chcę już to zakończyć. Nie mogę żyć wiedząc, że zaraz i tak umrę. Tak więc pamiętaj że cię kocham i nigdy nie przestanę, na zawsze będziesz tą dziewczyną, która w dzieciństwie ucięła mi grzywkę, i która połamała moje ulubione kredki.

Zawsze twoja siostra - Maggie xoxo

Ps. Zapamiętaj mnie jaką byłam, chce być przynajmniej w czyjejś pamięci tak zapisana xoxo...

Ps2. Ily4Ever...

Listy SamobójcówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz