Bardzo Was przepraszam za tak długą przerwę! Kompletnie zapomniałam o tej historii, miałam tyle na głowie. Ale mam zamiar teraz już kontynuować ją regularnie, mam nadzieje ze będziecie jeszcze to czytać! ❤️
Natasza: Chyba pierwszy raz w calym moim zyciu sie az tak napilam i nie jest to przyjemne uczucie.
Tony: MOJA GŁOWA.
Tony: PROSZE PRZYNIESCIE MI COS NA GŁOWE.
Bucky: Chyba nas wszystkich wczoraj troche ponioslo....
Thor: JA SIE CZUJE WYSMIENICIE, PRZYJACIELE.
Scott: Zdradz mi przepis na twoje samopoczucie. Blagam.
Tony: Wiecie co jest gorsze od kaca? Kac moralny 🙃
Natasza: Co takiego zrobiłeś?
Tony: Póki co wstyd mi o tym mówić, ale jak mi przejdzie, to wam opowiem.
Natasza: To musi być coś dobrego, skoro nie chcesz o tym mówić 🤣
[Loki się zalogował]
Tony: muszę lecieć, pa!
[Tony się wylogował]
Clint: Wyczuwam pewne powiązanie...
Loki: Zmierzasz w dobrym kierunku, ptaszku.
Clint: Jak ty mnie nazwałeś??
Loki: Po co mam się powtarzać, skoro mozesz po prostu spojrzeć na wiadomość wyżej?
Clint: Czemu on wgl jest na tej grupie?
Thor: BO JEST TO MÓJ BRAT! ZMIENIŁ SIĘ, PRAWDA BRACIE?
Loki: Nie musisz krzyczeć, wystarczyło napisać.
Thor: NAPISAŁEM!
Loki: 😐
Loki: Znowu to robisz.
Natasza: Thor lubi mieć włączonego caps-locka. Nic na to nie poradzimy 🤷🏼♀️
Natasza: Czy ktoś widział Steve'a?
Bucky: Jeszcze śpi.
Natasza: A wiesz to skąd dokładnie?
Bucky: Bo leży obok mnie:)
Clint: 👬👨❤️👨👨❤️💋👨💋🤩😘😍💗❣️💕
Natasza: Clint, błagam cię.
Clint: Nic na to nie poradzę, moje marzenie się spełniło!
Natasza: Zbyt ambitne to one nie są.
Natasza: Ale zgadzam się z nim, fajnie ze w końcu jesteście razem.
Bucky: Ale kto powiedział ze jesteśmy razem?
Natasza: No ty to tak jakby oznajmiłes.
Bucky: Wcale nie.
Clint: Wcale tak.
[Tony się zalogował]
Tony: PRZEPRASZAM BARDZO ALE CO TO MA BYĆ??
Peter: yyy nie wiem, pewnie jakiś photoshop hehe
Tony: Photoshop na twoim instagramie?
Peter: Ups
Tony: Ups? Chyba powiedziałem tobie, ze jesteś jeszcze za młody.
Peter: No tak, panie Stark, ale-
Bucky: O
Bucky: Mój
Bucky: Boże
Bucky: To ja go tam wpuściłem. Chciał się trochę zabawić, to normalne w jego wieku.
Tony: To chyba nie twoja sprawa. Nie jesteś jego ojcem.
Bucky: Ty tez nie?
Peter: Prosze, nie kłóćcie się! Przecież nic się takiego nie stało.
[Tony się wylogował]
Peter: Panie Stark! Ugh.
[Peter się wylogował]
[Wanda się zalogowała]
Wanda: Czemu jestem cała mokra?
CZYTASZ
Avengers chatroom
FanfictionPolska wersja Avengersi na czacie czy cos w tym stylu #1 clintasha ~ 2020 🎉