9 - Wspomnienia z zeszłej nocy

1.1K 140 63
                                    

Bardzo Was przepraszam za tak długą przerwę! Kompletnie zapomniałam o tej historii, miałam tyle na głowie. Ale mam zamiar teraz już kontynuować ją regularnie, mam nadzieje ze będziecie jeszcze to czytać! ❤️

Natasza: Chyba pierwszy raz w calym moim zyciu sie az tak napilam i nie jest to przyjemne uczucie.

Tony: MOJA GŁOWA.

Tony: PROSZE PRZYNIESCIE MI COS NA GŁOWE.

Bucky: Chyba nas wszystkich wczoraj troche ponioslo....

Thor: JA SIE CZUJE WYSMIENICIE, PRZYJACIELE.

Scott: Zdradz mi przepis na twoje samopoczucie. Blagam.

Tony: Wiecie co jest gorsze od kaca? Kac moralny 🙃

Natasza: Co takiego zrobiłeś?

Tony: Póki co wstyd mi o tym mówić, ale jak mi przejdzie, to wam opowiem.

Natasza: To musi być coś dobrego, skoro nie chcesz o tym mówić 🤣

[Loki się zalogował]

Tony: muszę lecieć, pa!

[Tony się wylogował]

Clint: Wyczuwam pewne powiązanie...

Loki: Zmierzasz w dobrym kierunku, ptaszku.

Clint: Jak ty mnie nazwałeś??

Loki: Po co mam się powtarzać, skoro mozesz po prostu spojrzeć na wiadomość wyżej?

Clint: Czemu on wgl jest na tej grupie?

Thor: BO JEST TO MÓJ BRAT! ZMIENIŁ SIĘ, PRAWDA BRACIE?

Loki: Nie musisz krzyczeć, wystarczyło napisać.

Thor: NAPISAŁEM!

Loki: 😐

Loki: Znowu to robisz.

Natasza: Thor lubi mieć włączonego caps-locka. Nic na to nie poradzimy 🤷🏼‍♀️

Natasza: Czy ktoś widział Steve'a?

Bucky: Jeszcze śpi.

Natasza: A wiesz to skąd dokładnie?

Bucky: Bo leży obok mnie:)

Clint: 👬👨‍❤️‍👨👨‍❤️‍💋‍👨💋🤩😘😍💗❣️💕

Natasza: Clint, błagam cię.

Clint: Nic na to nie poradzę, moje marzenie się spełniło!

Natasza: Zbyt ambitne to one nie są.

Natasza: Ale zgadzam się z nim, fajnie ze w końcu jesteście razem.

Bucky: Ale kto powiedział ze jesteśmy razem?

Natasza: No ty to tak jakby oznajmiłes.

Bucky: Wcale nie.

Clint: Wcale tak.

[Tony się zalogował]

Tony: PRZEPRASZAM BARDZO ALE CO TO MA BYĆ??

Peter: yyy nie wiem, pewnie jakiś photoshop hehe

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Peter: yyy nie wiem, pewnie jakiś photoshop hehe

Tony: Photoshop na twoim instagramie?

Peter: Ups

Tony: Ups? Chyba powiedziałem tobie, ze jesteś jeszcze za młody.

Peter: No tak, panie Stark, ale-

Bucky: O

Bucky: Mój

Bucky: Boże

Bucky: To ja go tam wpuściłem. Chciał się trochę zabawić, to normalne w jego wieku.

Tony: To chyba nie twoja sprawa. Nie jesteś jego ojcem.

Bucky: Ty tez nie?

Peter: Prosze, nie kłóćcie się! Przecież nic się takiego nie stało.

[Tony się wylogował]

Peter: Panie Stark! Ugh.

[Peter się wylogował]

[Wanda się zalogowała]

Wanda: Czemu jestem cała mokra?

Avengers chatroomOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz