》》Time skip 》》
( ten sam dzień wieczorem )- Czemu wtedy powiedziałaś tyle złego o nas? - Zapytał Sting zdezorientowany.
- Gniewasz się na mnie? Przepraszam, nie chciałam robić NAM wrogów, bo było by gorzej. Chociaż i tak wiem, że się już nienawidzicie. - Odpyskowałam chłopakowi.
Pewnie kłócilibyśmy się dalej gdyby nie zawody. Sytuacja wygląda tak, że musimy się przedostać przez „labirynt", jeśli nie znajdziemy się w pierwszej ósemce nie bierzemy udziału. Przed nami były schody do wielkiej latającej kuli, która miała być tym labiryntem.
- Ruszamy! - Krzyknęła podekscytowana Yukino wskakując na schody.
Nie musiała długo czekać na resztę, bo od razu pobiegliśmy za nią.
- Moim cieniem będzie szybciej. Zapinajcie pasy, bo po przejażdżce możecie nieźle rzygnąć. - Poinformował nas Rouge.
Chwilę później wszyscy byliśmy w cieniu maga. W sensie Ja, Sting, Yukino i Rufus. I tak oto w dwie minuty znaleźliśmy się na mecie.
Jeśli ma być tak łatwo to igrzyska to wygramy z zamkniętymi oczami z ręką w dupie.
- Już? Coś za łatwo... - Powiedział Sting zawiedzony owym zwrotem akcji. Pewnie liczył na jakieś walki, a tu dupa.
Kiedy indziej sobie powalczysz Eucliffe.
- EEEE!? J-już? Przecież minęły dopiero niecałe dwie minuty. - Zaczęła się drzeć... No właśnie? Co? Jakaś dynia? O co chodzi?!
- Jakie mamy miejsce? - Zapytałam bez emocji. Naprawdę zmęczyłam się... ale psychicznie.
- Pierwsze. - Odpowiedziała dynia dalej będąc w szoku. - G-gratulacje.
Uśmiechnęłam się triumfalnie. Jutro zacznie się zabawa.
》》Time skip 》》
Czekam z moją drużyną w naszym balkonie. Za chwilę zaczynają się igrzyska. Aktualnie patrzymy na arenę, która jest OGROMNA.
- Zaczynamy igrzyska! Zaczniemy wywoływać drużyny, które się dostały zaczynając od najniższego miejsca w naszej eliminacyjnej rudzie, czyli wczorajszym labiryncie! - Informacja rozległa się w głośnikach od komentatora.
- I teraz obserwujemy naszą konkurencję. - Dodałam do Yukino stojącej obok mnie.
Przytaknęła.
- Ósme miejsce zajęła gildia... FAIRY TAIL! - Niestety widzowie nie za miło przyjęli gildię.
Zaczęli buczeć, gdy tylko weszli na arenę. Tam zobaczyłam GO
Natsu... Nie! Teraz nie jest pora, aby o nim myśleć!
I wewnętrza ja miała rację. Nie mogę teraz się tym zajmować. Fairy Tail czekało na arenie by poznać resztę uczestników.
- Siódme miejsce zajęła gildia... QUATRO CEREBERUS!
Nie znam ich i nie chce poznawać. Nie interesują mnie.
- Szóste miejsce należy do... MERMEID HEEL!
Gildia kobiet, co?
- Piątą gildią jest?.. BLUE PEGASUS!
Pegazy też mnie nie interesują. W dodatku ten Ichyja mnie przeraża... ugh.
- Czwarte miejsce... LAMIA SCALE!- Na arenę wyszła Sherria!
CZYTASZ
《Fairy Tail》 Lisica Mroku || R.CH
أدب الهواة[ZAKOŃCZONE] Kitsune Yami. Mag klasy S. Gildia - Sabertooth. W młodości wyrusza na misję tym samym znikając na kilka lat. Gdy wraca do domu jakim jest jej gildia wszystko się zmienia. Kiedyś miły starzec Orlando mistrz gildi zmienia się w przebrzydł...