SHAME™ | harry potter au

03: Cyzia

Narcyza była jednak największym zawodem rodziców Dromedy i Belli. Wszyscy się spodziewali upragnionego syna, nawet było mu już wybrane imię, Arius.

Z upływem czasu Narcyza lub Cyzia, zaczęła zachwycać swoją rodzinę wyglądem bardziej od Belli.
Długie pukle blond włosów, niebieskie oczy i porcelanowa cera sprawiały, że do złudzenia przypominała laleczkę. Była za to później wielbiona przez wielu chłopaków, to jednak nie zmieniało postaci rzeczy.

Dwie starsze siostry uwielbiały ją tak traktować — jak laleczkę; Bellatrix kochała tworzyć z jej miękkich włosów różne fryzury, które z kolei sama by nigdy nie pozwoliła sobie uczesać, a Andromeda uwielbiała ubierać ją w śliczne, dziewczęce kreacje, które wybierała wspólnie z matką.
Obydwie rzeczy przynosiły Cyzi wielką przyjemność, uwielbiała, kiedy siostry poświęcały jej swój czas.

Narcyza niczym nie przypominała swoich sióstr ani urodą, ani charakterem.
Przypominała delikatne płatki kwiatów, a jak często mówił wuj Orion, powinna się nazywać Rose, a nie Narcyza. Przecież wcale nie była narcystyczna.

Wprawdzie Cyzia była skromną i bardzo serdeczną osobą, w późniejszym wieku zaczęła odnosić się do mugoli z niechęcią, ale nigdy w pełni nie wyznawała rodzinnych poglądów. Nie wyraziła tego też nigdy na głos, bojąc się podzielenia losu pozostałych sióstr.

Dlatego też mogła odetchnąć z ulgą, kiedy w 1973 roku została przydzielona do Slytherinu, stając się przy tym największą dumą Cygnusa i Druelli.

Od wtedy Narcyza starała się im udowodnić, że bycie najmłodszym dzieckiem, i w dodatku córką nie znaczy, że jest najgorsza.

Czy to sprawiło, że dwie siostry odsunęły się od jedynej ślizgonki? Nie, ponieważ na końcu w ich sercach była miłość.