#10

9.6K 294 32
                                    

Noc szybko mi zleciała. Nic się nie działo tylko od czasu do czasu było słyszeć pomruki dzikich zwierząt. Nie miałam serca budzić Tery by mnie zmieniła na czatach. Niebo zaczęło się rozjaśniać. Mnie co raz bardziej mrużył sen, w końcu nie wytrzymałam i zasnęłam.

xXDylanXx

Obudziłem się bardzo wcześnie. Już nie mogłem się doczekać aż pojadę po Emi. Poszedłem szybko się wykąpać i ogolić. Ubrałem białą koszule, czarne jeansy a do tego białe adidasy. Zbiegłem szybko na dół do kuchni, zjadłem kanapkę i wypiłem kawę. Szybko wybiegłem z domu ale zaraz się cofnąłem po płaszcz bo niebo było szare i chyba będzie padać. Już byłem w aucie. Odpaliłem maszynę i włączyłem muzykę. Zapowiadała się miła podróż.

xXEmi&TeraXx

Obudziło mnie straszne gorąco. Miałam nadzieję że to Dylan jednak po przebudzeniu okazało się że to ciepło ogniska połączone z promieniami słonecznymi dawało aż takie ciepło. Było strasznie duszno więc zaczęłam szukać butelek z wodą. Po jakimś czasie grzebania w plecaku znalazłam tylko jedną co nie najlepiej wróżyło. Wypiłam trochę i z powrotem schowałam ją do plecaka. W tym czasie obudziła się Tera.

- Dlaczego mnie nie obudziłaś? Przecież mogłabym cię zastąpić- popatrzyła się na mnie przecierając jedno oko ręką.

-Nie miałam serca cię budzić, tak słodko spałaś- uśmiechnęłam się patrząc przed siebie w ziemię. Nastąpiła chwila ciszy- Tera mamy problem, woda nam się kończy a jedzenia już w ogóle nie ma- posmutniałam.

-To co, musimy iść dalej. Może znajdziemy jakąś knajpę, bar a jak nie trzeba będzie chodzić po ludziach- wstała i zaczęła nas pakować. Ja zaraz jej pomogłam. Po chwili ruszyłyśmy dalej.

xXDylanXx

Dzwoniłem do Joego chyba z pięćset razy ale nie odbierał. Bardzo mnie to zaniepokoiło. Byłem już nie daleko. W piętnaście minut dojechałem do jego domu. Zapukałem w drzwi, nikt nie otwierał. Postanowiłem wejść, drzwi o dziwo były otwarte. Coś tu nie grało. Szybko zacząłem szukać Emi, Joego a nawet tej niewolnicy. Nic, ani żywej duszy. Biegłem korytarzem przeszukując każde pomieszczenie. Teraz wiem co się stało. W jednym z pokojów znalazłem mojego kumpla leżącego na podłodze. Uśmiechnąłem się w duchu, nie lubiłem tego skurwysyna a łączyły mnie z nim tylko interesy. Zostawiłem go i szukałem dalej Emi. Po nieudanym szukaniu stwierdziłem że wrócę do domu a to zadanie zlecę moim ludziom. Byłem smutny a jednocześnie wściekły na siebie że mogłem coś takiego zrobić mojej Emi, mojej słodkiej, kochanej, niewinnej Emi.

xXEmi&TeraXx

Wreszcie jakaś droga. Przyspieszyłyśmy kroku. Po chwili jednak miny nam zbledły. Na tej drodze nie było nic, z jednej strony las i z drugiej. Po chwili rozglądania przypomniałam coś sobie.

-Jesteśmy na dobrej drodze. Jeszcze dwieście kilometrów i będziemy w domu.

-Skąd to wiesz- popatrzyła się na mnie podejrzliwie.

- Jeździłam tędy do babci- uśmiechnęłam się i ruszyłam w drogę. Tera poszła zaraz za mną. Zaczęłyśmy się wygłupiać, przepychać. Co najgorsze zaczęłyśmy śpiewać. Przerobiłyśmy wszystkie znane nam piosenki. Byłam taka szczęśliwa i radosna. Może nie byłam bezpieczna a moja psychika doznała destrukcji ale miałam wreszcie przyjaciółkę, prawdziwą przyjaciółkę, która dla mnie w ogień skoczy, która pomoże gdy źle.Przeszłyśmy chyba tak z dziesięć kilometrów i dotarłyśmy do rzeki. Postanowiłyśmy rozbić obóz pod mostem. Nie wiem czemu akurat tam. Może dlatego że teraz do koła były pola z niskimi roślinami i nie było gdzie się schować na wszelki wypadek. Rozpaliłyśmy naprawdę małe ognisko i postanowiłyśmy iść dzisiaj oby dwie spać bo tu raczej nic nam nie grozi. Siedzieć też nie ma co bo myślami oby dwie byłyśmy przy jedzeniu.

xXDylanXx

Zawiadomiłem kogo trzeba i już wszyscy moi ludzie jej szukają w zasięgu całego kraju oraz zagranicznym rynku. Teraz leżałem na naszym łóżku. Miałem okrutne i ogromne wyrzuty sumienia. Leżałem tak bardzo długo aż nie zasnąłem ze łzami w oczach.



Hejo hejo. Macie tu taki mały rozdział bo nie duży gdysz jade na kolonie na dwa tygodnie i muszę się pakować bo jutro już wyjeżdzam. Miłego czytania

Papa

PorwanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz