chciałabym
żeby śmierć goniła mnie
jak groźny pies
żeby strach nie wychodził
poza moją głowę
żeby ludzie byli tak prości w obsłudze
jak psy
żeby świat nie pędził tak szybko do przodu
i nie przewracał się po drodze
żeby mówienie o sobie nie było tak bolesne
jak wyrywanie sobie włosów gołymi rękami
żeby spadające gwiazdy spełniały życzenia
tak jak robią to duże pieniądze
żeby uczucia wylewały się z ludzi
jak woda z konewki
żeby to co mówię było akceptowane
tak jak to co mówi każdy inny
(choć możemy mieć odmienne zdania)i żeby kwiaty nie więdły tak szybko
bo on nie daje ich byle komu
i zbyt często
YOU ARE READING
drobne ogłoszenia (vneurysm)
Poesíaczyli pojedyncze myśli zamiecione pod dywan w moim pokoju a tytuł to ja od szymborskiej wzięłam, z miłości