Prolog

529 105 34
                                    

Baekhyun i Baekgyu są identycznymi bliźniakami :) są tylko małe różnice. 

xoxo

"Wychodzę na randkę z Chanyeolem," wspomniał Baekgyu i pomachał przed twarzą Baekhyuna, co spowodowało u młodszego wstrząśniecie twarzą.

"Ta, cokolwiek, kochasz walniętego idiotę." Baekhyun przewrócił oczami, a Baekgyu zaśmiał się.

"Ucz się dobrze, będę około 10. Nie mów mamie i tacie, gdzie idę," rozkazał, a Baekhyun tylko cmoknął językiem i postukał długopisem w biurko.

"Po prostu idź już, jak wyjdziesz będę mógł w końcu wychwalać SNSD",

stwierdził Baekhyun, a Baekgyu pomachał ostatni raz zanim wyszedł z pokoju kierując się schodami w dół zanim opuścił dom.

Baekhyun skończył swoje ostatnie zadanie z matmy w 10 minut i podniósł się z krzesła, żeby rozciągnąć ręce.

Szedł do swojego łóżka i wskoczył na materac wzdychając z rozkoszy. Patrzył się na sufit i przez sekundę wyobrażał sobie, jakie to uczucie być w związku, ale szybko pozbył się tej myśli tłumacząc, że nauka jest ważniejsza niż związki- coś czego Baekgyu nie rozumiał.

Za każdym razem, kiedy Baekhyun robił coś niesamowitego, tylko został poklepany po plecach i słyszał "dobra robota". Ale jeśli Baekgyu zrobiłby jedną, małą rzecz, ich rodzice gratulowaliby mu, a nawet zaoferowali wyprawienie imprezy, albo kupienie czegoś drogiego, co swoją drogą chciałby mieć Baekhyun.

Baekhyun spojrzał na zegarek stojący na stoliku nocnym i wstał, przeczesując ręką włosy. Popatrzył na stronę pokoju, w której przebywa Baekgyu i zobaczył znaczącą różnicę.

Wszystko na stronie Baekhyuna było nieco bardziej... Interesujące. Miał on pluszowego misia, porozrzucane kolorowe mazaki w każdym możliwym miejscu, zdjęcia jego z przyjaciółmi w ramkach na ścianach. Łóżko Baekhyuna miało mniej więcej tuzin poduszek od największej do najmniejszej, każda miała jakiś wzorek, co Baekhyun kochał. Jego kołdra była jasno niebieska, a poduszki były w jego różnych odcieniach. Wyglądało to naprawdę dobrze.

Strona Baegyuna ewidentnie była bardziej schludna. Jego biurko było pozbawione jakichkolwiek papierków lub figurek--w przeciwieństwie do Baekhyuna--jego łóżko miało tylko dwie poduszki i kołdrę, a jego ściany były zwyczajnie nieudekorowane.

Ich pokój był większy niż średni, więc oboje mieli tyle samo miejsca.

Osobowość Baekhyuna była przeważnie jaśniejsza niż Baekgyu i zawsze próbował znaleźć we wszystkim dobrą stronę. Baekgyu natomiast poddawał się, kiedy wiedział, że nie może nic zrobić. Myślał logicznie i racjonalnie, to jest coś, czego Baekhyun nie robił.

Baekhyun przytulił jedną ze swoich poduszek i skrzyżował nogi siadając na łóżku w rozmyśleniach. 

Tylko raz widział chłopaka Baekgyuna. Raz albo dwa, ale to nigdy nie było bliskie spotkanie, ponieważ on nawet nie wiedział o istnieniu Baekhyuna. Dla Chanyeola, albo kogoś tam, Baekhyun był, jak sekret, o którym nigdy się nie dowie. Jego bliźniak nawet nigdy nie pozwolił Chanyeolowi wejść do ich domu.

Z kilku powodów, Baekgyu nie chciał, żeby oni się kiedykolwiek spotkali i chciał, żeby tak było już zawsze. Sporadycznie, starszy zapytałby Baekhyuna o to czy tamto chcąc dowiedzieć się jaka jest odpowiedź przed uśmiechnięciem się i powiedzeniem dzięki. Jednego razu, zapytał jakie jest dobre miejsce na randkę i jaki prezent byłby dobry na pierwszą rocznicę. Baekhyun niechętnie odpowiedział wiedząc, że to dla Baekgyu i jego chłopaka, ale powiedział mu na jaką randkę on chciałby iść i jaki prezent chciałby dać swojemu chłopakowi lub dziewczynie. Może w bliższej lub dalszej przyszłości. 

Sorry, Wrong Person | ChanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz